Dostawy energii elektrycznej z UE na Ukrainę
Podczas międzynarodowej konferencji "Solidarni z narodem ukraińskim" w Paryżu, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował powołanie tzw. Paryskiego Mechanizmu Koordynacyjnego, dzięki któremu możliwe byłoby udzielanie adekwatnej odpowiedzi na wszelkie wyzwania wynikające z rosyjskiego terroru energetycznego.
- W tej chwili nie mamy, niestety, tak nowoczesnych systemów obrony powietrznej, żebyśmy mogli zestrzeliwać wszystkie (wrogie) rakiety i drony, ale możemy wypracować system podejmowania decyzji, który w 100 proc. zniweczy sens terrorystycznej taktyki Rosjan - oznajmił ukraiński prezydent, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
- Potrzebujemy kilku kategorii wsparcia, m.in transformatorów, urządzeń do napraw sieci wysokiego napięcia, bloków energetycznych. Przynajmniej do końca sezonu grzewczego potrzebujemy awaryjnego wsparcia ze strony europejskiego systemu energetycznego, czyli dostaw energii elektrycznej z krajów Unii Europejskiej na Ukrainę. Wielkość (tej pomocy) wynosi do 2 gigawatów, (...) a szacunkowa wartość około 800 mln euro - powiedział Zełenski.
Znaczący wzrost zużycia gazu na Ukrainie
Prezydent wezwał UE do zorganizowania misji eksperckich do ukraińskich obiektów energetycznych - na wzór podobnych inicjatyw podejmowanych przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA). - Takie misje UE mogą być niezawodnym czynnikiem (sprzyjającym) stabilizacji i (ustanowieniu) niezbędnej międzynarodowej kontroli - podkreślił Zełenski.
Przywódca przyznał, że z powodu rosyjskich ataków na obiekty infrastruktury krytycznej na Ukrainie znacznie wzrośnie zużycie gazu, szczególnie w miesiącach zimowych. - Dlatego potrzebujemy wsparcia w postaci dodatkowego importu (z krajów europejskich) 2 mld metrów sześciennych gazu - oznajmił Zełenski.
Jak dodał, rezultatem konferencji mogłoby być też porozumienie, które przewidywałoby sfinansowanie dostaw lamp LED na Ukrainę. "50 mln takich lamp pozwoliłoby zaoszczędzić 1 gigawat energii elektrycznej" - zauważył prezydent.

lena
Źródło: