Problemów Królikowskiego ciąg dalszy. Aktor wynajął prawnika aktywistę

Damian Świderski
Damian Świderski
Antek Królikowski ma fatalny rok. Rozstanie, choroba, a teraz narkotyki
Antek Królikowski ma fatalny rok. Rozstanie, choroba, a teraz narkotyki fot. PAP/ Wojciech Olkuśnik
Antoni Królikowski nie ma ostatnio dobrej prasy. Najpierw problemy rodzinne, później afera z planowaną przez niego walki sobowtórów prezydentów Rosji i Ukrainy, a teraz zatrzymanie go przez policję w związku z podejrzeniem prowadzenia samochodu pod wpływem środków odurzających. Ta ostatnia sprawa wciąż jest w toku. Aktor wynajął do pomocy prawnika.

Afera wokół Antoniego Królikowskiego wybuchła w sobotę wieczorem. Wówczas media zaczęły donosić, że aktor został zatrzymany przez policję, ze względu na pozytywny wynik narkotestu. Sprawa jest w toku, ale celebryta zarzeka się, że nie bierze narkotyków.

Do zatrzymania doszło ok. 16 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi Opozdy, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze, z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli. Alkotest wykazał, że jestem trzeźwy. Jednak narkotest wykrył THC, którym wspomagam moje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru – powiedział Antoni Królikowski.

Królikowski czeka na wyniki badań. Wynajął prawnika, który chce legalizacji marihuany

Śledczy wciąż czekają na wyniki badań krwi aktora. Okaże się wtedy, czy marihuana, którą miał w organizmie Królikowski była medyczna, czy zwykła, która jest nielegalna. Według „Super Expressu” aktor zatrudnił już adwokata, który jest aktywistą i popiera zalegalizowanie marihuany. Ponoć ma na koncie wiele sukcesów w sprawach o posiadanie narkotyków.

Czy popularnemu aktorowi uda się wyjść z kłopotów obronną ręką?

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło: Pudelek/Super Express

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grażynka
Zwykły hemoroid on jest chory psychicznie to widać ale myśli że dobrze się maskuje
R
Rhw
Może by tak zamiast prawnika poszedł na kozetkę do psychologa !

Współczuję dzieciom sławnych ludzi, bo pewno trudno być takim dzieckiem - ale każdy ma wolną wolę i jak już jest dorosły bierze za tą wolę odpowiedzialność !
G
Gość
art. 178a Kodeksu karnego: Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W Polsce jazda pod wpływem marihuany jest zabroniona. Nie ma znaczenia stężenie metabolitów THC w organizmie, np. 200 ng/ml (bezpośrednio po spożyciu marihuany) czy zaledwie 5 ng/ml. Liczą się wykryte przez narkotest metabolity THC bez znaczenia na ich dawkę, tym samym nie ma znaczenia czy paliłeś narkotyk 5 minut temu czy miesiąc lub dłużej. To co zostanie wykryte w organizmie jest podstawą do ukarania kierowcy.
Wróć na i.pl Portal i.pl