Przed sądem w Katowicach stanęła Mirella M. To partnerka Adama W. ps. "Siwy", który jest jednym z oskarżonych w procesie Psycho Fans - zorganizowanej grupy przestępczej kiboli Ruchu Chorzów.
Według prokuratury Mirella M. groziła śmiercią partnerkom członków gangu, którzy zdecydowali się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości. Chciała je zastraszyć i w ten sposób wpłynąć na zeznania składane przez pseudokibiców.
- Zdaniem oskarżyciela M. przyjechała do prokuratury w Katowicach, gdzie na korytarzu spotkała Dawida T. ps. "Dudi", współpracującego ze śledczymi członka gangu. Korzystając z jednego z komunikatorów, wysłała do dziewczyny "Dudiego" wiadomość: "Przekaż swojemu pedałowi, aby zdychał w męczarniach. Tobie też życzę, abyś zdychała w męczarniach" - pisze Marcin Pietraszewski z Gazety Wyborczej.
Nie przeocz
W późniejszym czasie M. spotkała się z Patrycją S., żoną Macieja S. ps. "Maciuś", który był jednym z szefów Psycho Fans.
- Mirella powiedziała, że jestem k***ą i że Maciej jest kłamliwą k***ą i że nasze dzieci będą smażyły się w piekle, i za to wszystko zapłacą. Wiedząc, że ona ma kontakty w środowisku pseudokibiców, bałam się, że coś się wydarzy. To jest niebezpieczne środowisko - mówiła żona „Maciusia”, cytowana przez GW.
Partnerka "Siwego" nie przyznała się do winy, jednak potwierdziła, że rozmawiała z Patrycją S. - Nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego wysłała wiadomość dziewczynie „Dudiego” - dodaje Pietraszewski.
Sąd uznał, że Mirella M. jest winna kierowania gróźb w kierunku partnerek Psycho Fans. Skazał ją na 6 tys. złotych grzywny i zobligował do opłacenia kosztów postępowania. M. została także objęta zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych. Od wyroku może się jeszcze odwołać.
Adam W.: "Nigdy nie ukrywałem, że jestem kibicem Ruchu Chorzów". Ale do Psycho Fans się nie przyznaje
Adam W. ps. "Siwy" to zawodnik MMA, który odnosił sukcesy w Polsce, ale też na arenie międzynarodowej. Został on zatrzymany i oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wymuszanie haraczy, udział w ustawkach, pobicie oraz handel narkotykami.
"Siwy" nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów. Był zawodnikiem oraz trenerem w klubie Spartan Chorzów, gdzie sztuki walki ćwiczyła spora część Psycho Fans. Jak twierdzi, to tam utrzymywał swoje kontakty z członkami grupy, choć sam do niej nie należał.
- Nigdy nie ukrywałem, że jestem kibicem Ruchu Chorzów - przyznał Adam W. - Kiedy kibicowałem i trenowałem MMA, poznałem niektórych współoskarżonych, jednak w mojej ocenie nie czyni mnie to członkiem grupy przestępczej. Te znajomości traktowałem indywidualnie i luźno, głównie przy okazji meczów oraz treningów - wyjaśniał.
Bliska znajomość łączyła go jednak z Maciejem S. ps. "Maciuś". - Przez wzgląd na nasze wspólne zainteresowania, czyli sztuki walki, spędzałem z nim bardzo dużo czasu, nawet kilka godzin dziennie - mówił Adam W.
W swoich zeznaniach "Siwy" stwierdził, że niewiele wiedział o działalności Psycho Fans i członkach grupy. Czy to jednak możliwe, skoro spędzał z nimi tyle czasu, a o pseudokibicach Ruchu Chorzów słyszała cała Polska?
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
