Nauczyciel z bolesławieckiego liceum aresztowany pod zarzutem seksualnego wykorzystywania 17-letniej uczennicy. Zdaniem prokuratury przemocą i groźbami zmuszał ją do zachowań, które prawo nazywa „inną czynnością seksualną”. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
O sprawie poinformowała Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Nauczyciel ma 59 lat. Z ustaleń śledztwa wynika, że miał zamykać się z uczennicą w klasie. Tam miał ją wykorzystywać.
Prokuratura twierdzi, że mężczyzna wykorzystał fakt, że był nauczycielem pokrzywdzonej dziewczyny. Do uległości miał ją też zmuszać formułując groźby dotyczące jej najbliższych. Szczegółów śledczy nie ujawniają. Dowody? To też tajemnica śledztwa. Sąd uznał, że są na tyle poważne, by zdecydować o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Nauczyciel nie przyznaje się do postawionego mu zarzutu.