W zakończonym śledztwie prezydent oskarżony jest o przyjęcie korzyści majątkowej - 20 tysięcy złotych, w zawiązku z pełnioną funkcja publiczną. Przypomnijmy, że chodzi o pieniądze, jakie miał mu przekazać przedsiębiorca i zarazem radny tarnobrzeski Dariusz Kołek. Jak początkowo informowali śledczy, łapówkę miał przyjąć w związku z procedowaniem zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w osiedlu Mokrzyszów. Była naczelnik wydziału edukacji - Jolanta Kociuba blisko współpracująca z włodarzem miasta przekonywała jakiś czas temu, że prezydent rzeczywiście pieniądze przyjął, jednak była to jedynie pożyczka od Dariusza Kołka na sfinansowanie przyszłej kampanii wyborczej.
Prokuratura Krajowa z śledztwa wyłączyła do odrębnego prowadzenia inny wątek, dotyczący nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem urzędu miasta. Śledztwo toczy się w sprawie a nie przeciwko komukolwiek, Grzegorz K. w związku z tym wątkiem nie usłyszał zarzutów.
21 lipca upływa wydłużony termin pobytu prezydenta w tymczasowym areszcie, po tym jak tarnobrzeski sąd przedłużył stosowanie sankcji na kolejne dwa miesiące (wcześniej były trzy miesiące aresztu) i najprawdopodobniej prokuratura nie będzie wnioskowała o dalsze stosowanie tego środka zapobiegawczego. Tym bardziej, że śledztwo zostało zakończone a tym samym nie występuje już obawa mataczenia, jako przesłanka za stosowaniem izolacji.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ: Nowelizacja ustawy o IPN - o co chodzi?
Źródło:vivi24