Współpraca dwóch związków w Wielkopolsce to pierwsza taka decyzja w skali kraju. Na poziomie ogólnopolskim „Solidarność” chce 15 proc. podwyżki i nie współpracuje z ZNP.
- Nasze doświadczenia jeśli chodzi współpracę z wielkopolskim oddziałem ZNP są pozytywne. Jednak nie we wszystkich województwach tak jest - mówi Izabela Lorenz-Sikorska, przewodnicząca nauczycielskiej Solidarności w Wielkopolsce.
Nauczyciele z Wielkopolski w piątek będą poinformowani przez związkowców o szczegółach sporu zbiorowego z pracodawcami. To standardowa procedura poprzedzająca strajk. Związkowcy przekażą też nauczycielom dokumenty do podpisania, które później zostaną złożone na ręce dyrektorów szkół.
- Wnioski do dyrektorów o podwyższenie pensji chcemy złożyć do połowy lutego. W dokumentach znajdą się też postulaty zaproponowane przez Solidarność. Dotyczą one polepszenia sytuacji bytowych w szkołach, w zależności od problemów, z którymi się borykają. Chodzi o takie sytuacje jak na przykład niedziałające bojlery czy grzejniki. Takie warunki utrudniają nauczycielom pracę - tłumaczy Jacek Leśny, wiceprezes poznańskiego oddziału ZNP.
Nauczyciele będą mieli trzy dni na odpowiedź. Jeśli dyrektorzy nie będą w stanie spełnić żądań (co jest bardzo prawdopodobne), powiadomią Państwową Inspekcję Pracy oraz rozpoczną rokowania. Następnie przeprowadzone zostaną mediacje między nauczycielami, a dyrektorami. Jeśli po raz kolejny postulaty okażą się niemożliwe do zaakceptowania, podpisany zostanie tzw. protokół rozbieżności, a następnie rozpocznie się strajk.
- Do strajku prawdopodobnie dojdzie w trakcie najważniejszych egzaminów. Takie oczekiwania ma większość nauczycieli. Z doświadczenia wiemy też, że tylko taka forma protestów może przynieść spodziewane efekty - mówi Izabela Lorenz-Sikorska.
W trakcie negocjacji może dojść do zmiany żądań. – Istnieje możliwość, że w trakcie negocjacji zejdziemy do 900 zł podwyżki – informuje Jacek Leśny.
Strajk z wykrzyknikiem
W środowisku nauczycielskim powstała oddolna inicjatywa pod nazwą „Strajk z wykrzyknikiem”. Jej koordynatorzy informują wszystkich nauczycieli, niezależnie od ich przynależności związkowej, o procedurach dotyczących sporu zbiorowego.
„Procedurę strajkową rozpoczyna przekazanie dyrektorowi przez związki zawodowe żądań na piśmie” - czytamy w ich komunikacie.
Koordynatorzy zachęcają również pracowników oświaty, żeby ci zapisywali się do związków. Na stronie internetowej Strajku z wykrzyknikiem widnieje informacja, że „w całej szkole wystarczy jedna osoba zapisana do któregoś z następujących związków zawodowych: ZNP, Forum Związków Zawodowych i Solidarności (tylko w Wielkopolsce)”.
POLECAMY:
Zobacz też
Źródło:: TVN24