Michał Rykowski poruszył temat decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu budżetu i jednoczesnym skierowaniu tego dokumentu do Trybunału Konstytucyjnego w ramach tak zwanej kontroli następczej. Jej celem jest zbadanie zgodności budżetu państwa z Konstytucją. Jak zaznaczył prowadzący program, jest to pierwszy taki przypadek w historii III RP.
– Jest to kolejna rozgrywka prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem. Mamy do czynienia z grą w szachy między dwiema siłami politycznymi, z jednej strony skoncentrowaną wokół premiera Donalda Tuska, z drugiej strony wokół prezydenta Andrzeja Dudy. Widzimy, że ten konflikt się zaognia i zaostrza niestety – stwierdziła Ewa Zajączkowska-Hernik.
Prezydent „stabilizuje sytuacje”
Z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski stwierdził, że decyzja prezydenta o skierowaniu budżetu do TK „stabilizuje sytuację”.
– Decyzja prezydenta związana jest ze stanem niepewności. Ten stan niepewności wiąże się, moim zdaniem, z dwiema okolicznościami. Po pierwsze z tym, że mimo wyroku Sądu Najwyższego marszałek Hołownia nie uznaje mandatów dwóch posłów. Pojawia się więc wątpliwość, czy Sejm obraduje i głosuje w konstytucyjnym składzie – powiedział.
– Siłą rzeczy, takie głosy dotyczące tego, że Sejm bez dwóch ważnie wybranych i posiadających mandat posłów przestaje być Sejmem, są w pełni uzasadnione – dodał Wróblewski.
„Batalia o Trybunał Konstytucyjny”
Prowadzący program poruszył również temat nadchodzącego posiedzenia Sejmu, na którym według nieoficjalnych informacji, obecna koalicja rządząca ma „rozprawić się z Trybunałem Konstytucyjnym”. Miałoby to mieć związek z sędziami dublerami, a konkretniej z tym, że są to dublerzy i miejsca te na dobrą sprawę są nieobsadzone.
– To było panie redaktorze do przewidzenia – oznajmiła rzeczniczka Zajączkowska-Hernik, odpowiadając na pytanie, czy „po telewizji publicznej, prokuraturze, teraz będzie nas czekać batalia o Trybunał Konstytucyjny”.
Przedstawicielka Konfederacji w odniesieniu do TK przypomniała też, że konflikt rozpoczął się w 2015 roku.
– Musimy też pamiętać, że ten konflikt rozpoczęła Platforma Obywatelska „wrzutką” (legislacyjną – red.) posła Kropiwnickiego – powiedziała.
W programie poruszona została także bardzo istotna kwestia, jaką jest grożący w Polsce gwałtowny spadek zaufania społecznego do najważniejszych instytucji państwa, w tym podważanie wszelkich wyroków. Zdaniem Ewy Zajączkowskiej-Hernik może to być największa konsekwencja, z którą „nikt się teraz nie liczy”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
ag