Niedawne ćwiczenia symulacyjne zorganizowane przez NASA i Federalną Agencję Zarządzania Kryzysowego miały sprawdzić, czy jesteśmy przygotowani do obrony Ziemi przed "atakiem" z kosmosu. W ich hipotetycznym scenariuszu asteroida zderzy się z Ziemią w 2038 roku – czyli za 14 lat. Szacunkowo takie zderzenie w 47% szans, dotknęłoby ponad 1000 osób i w 8%, że poszkodowanych byłoby ponad milion.
Asteroida uderzy w duże ośrodki na świecie
Ćwiczenie pokazało, że asteroida może uderzyć w główne miasta w Stanach Zjednoczonych, Europie i Afryce. Kelly Fast, pełniąca obowiązki oficera obrony planetarnej NASA, mówi, że ćwiczenia pomogą agencjom rządowym przygotować się na potencjalne uderzenie asteroidy.
Fast: „Jeśli kiedykolwiek staniemy przed takim scenariuszem, będziemy wiedzieć, jak sobie z tym poradzić”. Jednak po chwili dodała: „Gdy mówisz o planowaniu jakiejkolwiek misji statku kosmicznego, nie dzieje się to za grosze. Choć 14 lat wydaje się długim okresem, w rzeczywistości może takim nie być”.
To nie pierwsze zagrożenie
W 2022 roku NASA przeprowadziła próbę odepchnięcia asteroidy zmierzającej na Ziemię, rozbijając statek kosmiczny na Dimorphos, mały „księżyc” krążący wokół asteroidy Didymos w odległości 10,8 miliona kilometrów od Ziemi.
NASA twierdzi, że test wypadł pomyślnie, skrócił orbitę księżyca, ale pracownicy agencji odkryli w obecnych symulacjach, że asteroida, o której mowa teraz ma 72% szans na uderzenie w Ziemię – i, co najgorsze, nie jesteśmy na taki scenariusz niestety przygotowani.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
