"Przestaję chodzić, wyję z bólu". Agata Młynarska od lat walczy z chorobą

W emocjonalnym wpisie zamieszczonym na Instagramie Agata Młynarska opowiedziała o poważnych schorzeniach, z którymi zmaga się od lat. Chodzi o chorobę Leśniowskiego-Crohna oraz fibromialgię (przewlekła niezapalna choroba reumatyczna tkanek miękkich - red.). Na to ostatnie schorzenie cierpi również Monika Miller. Dziennikarka przyznała, że leczenie chorób autoimmunologicznych jest nie lada wyzwaniem, zaś osoba nimi dotknięta gubi się, bo nie wie, co dzieje się z jej organizmem.

Okazuje się, że problemy zdrowotne Agaty Młynarskiej zaczęły się już w dzieciństwie. "Jako osoba współuzależniona, dzięki terapii i pracy nad emocjami i stroną psychiczną dotarłam do zrozumienia mechanizmów wywołujących choroby" – napisała.

Dalej wymieniła kolejne objawy, których doświadczała: "Najpierw była astma, duszności i infekcje, bóle brzucha, zaparcia, swędząca skóra. Stany lękowe, odcięcie od emocji, perfekcjonizm, pracoholizm, branie winy na siebie. Wieczny niepokój".

Dziennikarka przyznała, że o tym, że cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna dowiedziała się w wieku 45 lat. Potem przyszła kolejna diagnoza. "Wjeżdża na pełnej petardzie spondyloarthritis, przestaję chodzić, wyję z bólu stawów. Nie śpię. Od lat biorę sterydy. Mimo to wciąż staram się funkcjonować, pracuję" – czytamy.

Z czasem udało się złagodzić dolegliwości związane z astmą i bólem stawów. Wciąż pozostał jednak problem ze skórą. "Świąd jest gorszy od bólu!!! Można oszaleć" – podkreśliła.

Po wieloletnich zmaganiach z uciążliwymi objawami Młynarska w końcu trafiła do szpitala. Tam podjęto decyzję o zastosowaniu u niej innowacyjnego leku na atomowe zapalenie skóry, który w końcu pojawił sobie ze świądem.

"Za 4 dni wracam do pracy. Nie zawaliłam jednej godziny w programie leczenia. Ćwiczę, notuję, odpoczywam i chodzę na terapię. Nie stracę tej szansy. Dziękuję" – napisała na koniec dziennikarka.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

dś