Nawałnica przeszła przez Rypin i powiat późnym popołudniem. Intensywne opady deszczu błyskawicznie zalały kilka newralgicznych miejsc. Strażacy z PSP w Rypinie wyjeżdżali na interwencje 26 razy.
– Ta ulewa była znacznie trudniejsza do opanowania niż ubiegłotygodniowa – tłumaczy mł. bryg. Tomasz Sokołowski z PSP w Rypinie. – Musieliśmy radzić sobie nie tylko z intensywnym deszczem, ale też z wichurą, która powaliła kilka drzew.
Podtopione ulice w Rypinie, połamane drzewa w gminie Rypin i gminie Rogowo
W Rypinie zalane były ulice: Żytnia, Spokojna, Mławska i Piłsudskiego. Strażacy interweniowali także w powiecie, w Żałem, Godziszewach i Kowalkach. Usuwali ponadto połamane drzewa m.in. w Nadrożu, Borzyminie, Kowalkach, Rogowie, Dylewie i Zakroczu.
– Ten rok jest bardzo trudny, już dawno nie były tylu pogodowych niespodzianek – dodaje Sokołowski. – To skłania do refleksji, czy wszystko działa dobrze, jeśli chodzi o odpływy wody, zwłaszcza na wsiach. Warto być przygotowanym, na tyle na ile się da.
Zalane Kowalki w gminie Rypin
Z fatalną sytuacją musieli poradzić sobie strażacy z OSP Kowalki. Woda już po raz trzeci w tym roku zalała centrum wsi.
– Najgorzej, po raz kolejny, było na zakręcie przy remizie – tłumaczy Mateusz Orędowski z OSP w Kowalkach. – Tam woda wdarła się do jednej z firm, musieliśmy wypompowywać wodę. Tak samo było przy ul. Mławskiej w Rypinie, gdzie podtopiony został budynek mieszkalny.
