Przyczyna połowy przypadków zaburzeń płodności u par leży po stronie mężczyzny. Ale często on nie przyjmuje do wiadomości, że to jego wina

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Z problemem niepłodności boryka się w Polsce co piąta para. Jak wykazały liczne badania przeprowadzane na całym świecie w takiej sytuacji próby leczenia podejmuje zwykle kobieta, niezwykle rzadko jej partner. Dlaczego? Bo większość mężczyzn w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, że mogliby mieć z tym jakiś problem. Trzeba jednak odróżnić dwa pojęcia; bezpłodność i niepłodność.

Bezpłodność i niepłodność. Czym się różnią?

Bezpłodność i niepłodność. Pierwsza jest stanem nieodwracalnym wynikającym z wad w budowie samych narządów płciowych (niedorozwój, uszkodzenia mechaniczne itp.). Drugą, czyli niepłodność można leczyć. Niepłodność to choroba jak każda inna, ma swój numer w międzynarodowym katalogu chorób ICD.

Połowa przypadków zaburzeń płodności u pary może wynikać z tzw. czynnika męskiego

Zdaniem ekspertów - blisko połowa przypadków zaburzeń płodności u pary może wynikać z tzw. czynnika męskiego. Badania potwierdzają, że w ciągu ostatnich lat znacznie zmniejszyła się liczba plemników o prawidłowych parametrach. Przyczyn takiego stanu jest bardzo dużo m.in. choroby ogólnoustrojowe, czynniki środowiskowe, złe odżywianie, stres, brak ruchu, używki itd.
- W Europie populacja ludzi, którzy nie mogą doczekać się potomstwa oceniana na około 25 mln. W Polsce z niepłodnością mierzy się 14 proc. par w wieku prokreacyjnym. Poważnym problemem w naszym kraju m.in. z tym związanym jest ostatnio notowany ujemny przyrost naturalny – tłumaczy dr Jan Karol Wolski, specjalista urolog i androlog z warszawskiej Przychodni Lekarskiej nOyum.

Według definicji WHO niepłodność to choroba męskiego i żeńskiego układu rozrodczego, skutkująca brakiem ciąży po roku pożycia bez stosowania jakiejkolwiek antykoncepcji. Jeżeli jednak jakiś mężczyzna zdecyduje się sprawdzić swoją płodność to jej weryfikacja polegać będzie przede wszystkim na badaniu nasienia. Przyjęte przez WHO normy dotyczą całej populacji człowieka , niezależnie od ras i miejsca zamieszkania. Przyczyny zaburzeń płodności najczęściej wymagają pogłębionej diagnostyki obojga partnerów, ale najistotniejszym zadaniem jest wykluczenie całkowitej bezpłodności. Podstawą postępowania jest zawsze szczegółowa ocena płodności kobiety i mężczyzny przez lekarza oraz szczegółowe badania – hormonalne, infekcyjne, obrazowe, genetyczne, badanie nasienia itd.

Kiedy mężczyzna ma, a kiedy nie ma obniżonego potencjału płodności? - Za dolną granicę przyjęto koncentrację co najmniej 15 mln plemników w 1 ml nasienia - informuje dr Wolski.
Istotne znaczenie ma też budowa plemników, czyli morfologia. Obecnie przyjmuje się, że już 4 proc. prawidłowych plemników gwarantuje prawdopodobieństwo uzyskania ciąży. Konieczna jest też ich prawidłowa ruchliwość, umożliwiająca sprawne dotarcie plemników do komórki jajowej, co najmniej 32 proc. musi prezentować ruch progresywny.
W przypadku stwierdzenia nieprawidłowych parametrów nasienia, leczeniu niepłodności mężczyzn z pomocą przychodzi andrologia, zajmująca się zaburzeniami męskiego układu rozrodczego.

Układ moczowo-płciowy męski anatomicznie i fizjologicznie stanowi funkcjonalną całość, choć większość „zadań” dotyczy rozrodu.
- Prawidłowy rozwój zarówno męskich, jak i żeńskich cech płciowych jest uwarunkowany genetycznie – podkreśla dr Wolski. Warto zauważyć również, że początkowo każdy zarodek jest „biseksualny”, dopiero regulacja genowa to zmienia.
Cykl produkcji męskiej komórki generatywnej trwa 72-74 dni i odbywa się w samym jądrze, ale potem plemnik musi nabyć zdolność do ruchu, czyli dochodzenia do komórki jajowej, co odbywa się w najądrzu i trwa 2-12 dni. Zatem, cały cykl – od komórki macierzystej (spermatogonii) do plemnika – trwa około trzech miesięcy. Diagnozując i planując terapię zawsze trzeba mieć na uwadze ten fakt.
-Algorytm postępowania w niepłodności u mężczyzn jest taki sam jak w innych chorobach – przekonuje lekarz. Mamy więc na początku dokładny wywiad, później badania przedmiotowe, badania dodatkowe, wybór terapii, a następnie określamy dalsze postępowanie – twierdzi dr Wolski. My lekarze musimy bardzo szanować czas prokreacyjny, jak najmniej zabierać czasu pacjentom, aby jak najszybciej dochodziło do ciąży i urodzenia dziecka.

Najważniejsze przyczyny niepłodności męskiej:

  • Żylaki powrózka nasiennego – poszerzenie naczyń odprowadzających krew z jądra związane jest z zastojem krwi, prowadzący do uszkodzenia gonady;
  • Niezstąpienie jąder – nie ma gonad w mosznie;
  • Choroby genetyczne;
  • Zaburzenia hormonalne;
  • Choroby nowotworowe jąder , a także ogólnoustrojowe;
  • Styl życia.

Niepłodność męska a stres

- W bardzo wielu przypadkach męska niepłodność związana ze stresem oksydacyjnym – tłumaczy dr. Wolski. Wówczas reaktywne formy tlenu uszkadzają komórki generatywne, obniżając istotnie potencjał płodności. Poziom stresu oksydacyjnego można już mierzyć, mamy odpowiednie narzędzia diagnostyczne. Jeśli występują podwyższone wartości, włączamy leczenie. Stosowanie odpowiednich mikroelementów oraz witamin działa odwracalnie na stres oksydacyjny, niweluje go. Odpowiednie preparaty, jak np. TENfertil ON, zawierają odpowiednio dobrane antyoksydanty, które obniżają stres oksydacyjny, poprawiają liczbę i jakość plemników. Taka suplementacja jest wskazana, zawsze po konsultacji z lekarzem. Warto jednak podkreślić, że problem niepłodności i bezpłodności, to również problem natury psychicznej. Warto na początku leczenia zadbać o swój stan emocjonalny, nawiązać kontakt z psychologiem lub psychoterapeutą. Rozmowa ze specjalistą może naprawdę pomóc.

Niepłodność męska a mała ilość testosteronu

Niepłodność męska może być też skutkiem hipogonadyzmu, czyli stanu, w którym jądra nie wytwarzają wystarczającej ilości testosteronu. Może być spowodowany chorobą jąder bądź zmianami w obrębie przysadki mózgowej. Hipogonadyzm objawia się m.in. spadkiem aktywności, sennością, otyłością brzuszną, obniżeniem libido, sprzyja niektórym chorobom ogólnoustrojowym (np. cukrzyca). Warto zatem dbać o prawidłowy poziom testosteronu.
Na świecie, rośnie liczba recept z przepisanym testosteronem, jako suplementacją męskości. Ale jest w tym pewne niebezpieczeństwo nadużycia, czy niewłaściwego stosowania. Nie powinniśmy go przepisywać mężczyznom starającym się o dziecko.

Nadużywanie antybiotyków, antydepresantów, leków przeciwbólowych

  • Kolejnymi czynnikami ryzyka jest nadużywanie antybiotyków, antydepresantów, leków przeciwbólowych. Antydepresanty uszkadzają nasienie, podobnie jak używki, w tym marihuana, która wywołuje także dysfunkcję erekcyjną. Problemem są również tzw. „odżywki” stosowane przez osoby ćwiczące np. na siłowniach.
  • Nie tylko jakość nasienia wpływa na brak ciąży, ale także dysfunkcje seksualne, jak brak erekcji czy zaburzenia wytrysku (brak ejakulacji, wytrysk przedwczesny, wytrysk wsteczny). Musimy więc pytać pacjentów pytać o jakość życia seksualnego, a seksuolog jest kolejnym specjalistą pomocnym w leczeniu niepłodności.

Jak mężczyzna może sobie sam pomóc?

Poprzez zachowania prozdrowotne, takie jak: regularny wysiłek fizyczny, zdrowa dieta, rezygnacja z używek, cukrów i tłuszczy, redukcja masy ciała oraz rzucenie palenia i nadużywania alkoholu, w tym piwa, które zawiera związki roślinne o działaniu podobnym do hormonów żeńskich.

Bezpłodność. Jak pomoże mężczyźnie medycyna?

- Płodność możemy poprawić też poprzez farmakoterapie, lecząc choroby, takie jak cukrzyca, infekcje, leczenie stresu oksydacyjnego, hormonalna stymulacja spermatogenezy – wyjaśnia dr Wolski. Są także możliwości chirurgicznej poprawy osobniczej płodności (np. korekta wad rozwojowych, operacja żylaków powrózka nasiennego).
W skrajnych przypadkach, gdy zdiagnozowano całkowity brak plemników w nasieniu (azoospermia), szansą na ciąże jest rozród wspomagany. Najskuteczniejszą procedurą jest ciąża pozaustrojowa uzyskana poprzez wstrzyknięcie plemnika do komórki jajowej. W takich przypadkach plemnik jest pozyskiwany drogą biopsji jąder.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przyczyna połowy przypadków zaburzeń płodności u par leży po stronie mężczyzny. Ale często on nie przyjmuje do wiadomości, że to jego wina - Dziennik Bałtycki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl