"Szanowny Panie Prezydencie! Klub Jagielloński, Kukiz’15, Polskie Stronnictwo Ludowe, Prawica Rzeczypospolitej i Partia Razem zwracają się do Pana wspólnie z prośbą o zawetowanie Ustawy z dnia 20 lipca o zmianie ustawy – Kodeks Wyborczy" - czytamy w apelu.
"Pomimo dzielących nas różnic wspólnie uznajemy, że realna możliwość wyboru oraz pluralizm sceny politycznej są fundamentami demokracji, a obowiązkiem ustawodawcy jest tworzyć takie przepisy wyborcze, które będą służyć Obywatelom oraz skłaniać ich do udziału w wyborach. Tymczasem przyjęta przez parlament zmiana ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego w praktyce ograniczy możliwość wyboru milionom Polaków doprowadzając do sytuacji, w której zostaną oni pozbawienia możliwości oddania głosu zgodnie z własnymi preferencjami" - napisano.
W dalszej części liderzy czterech ugrupowań politycznych zwracają uwagę, że efektem zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego będzie sytuacja, w której reprezentacja Polski w PE zostanie ograniczona do dwóch największych partii politycznych, czyli do Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.
"Eksperci [...] wielokrotnie zwracali uwagę, że w zgodzie z zaproponowaną ordynacją realny próg wyborczy w wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie wyższy niż próg nominalny, który wynosi 5%. Według szacunków może on wynieść w skrajnych przypadkach nawet ponad 16% głosów" - czytamy.
Pod apelem podpisali się Władysław Kosiniak Kamysz (prezes PSL), Paweł Kukiz (przewodniczący Kukiz'15), Krzysztof Kawęcki (prezes Prawicy Rzeczypospolitej), Julia Zimmermann (członkini Zarządu Krajowego Partii Razem) oraz prezes Klubu Jagiellońskiego Krzysztof Mazur.
- Ordynacja w wersji PiS to nic innego, jak jedno wielkie oszustwo. Ale nie oszustwo wobec partii politycznych, tylko oszustwo wobec obywateli. Nawet jeśli Polacy oddadzą głos na człowieka, którego chcieliby widzieć w Parlamencie Europejskim, to może on nie mieć żadnych szans wejść do PE, bo PiS rozpisało ordynację pod siebie - mówi Jakub Stefaniak, kandydat PSL na prezydenta Warszawy w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.
- A już absolutnie skandaliczne jest to, że ta ordynacja ma pomóc takim ludziom jak pani Beata Szydło czy pan Krzysztof Jurgiel. Ludzie, którzy zniszczyli tyle dorobku ostatnich dziesięcioleci, postanowili teraz uciekać do Parlamentu Europejskiego. To jest nikczemne wobec Polaków. Popsuli w Polsce tyle, a teraz chcą uciekać i siedzieć na ciepłych posadkach za grube tysiące miesięcznie. Miejsce PiS-owców jest nie w Parlamencie Europejskim, tylko przed Trybunałem Stanu - dodaje Stefaniak.