Spis treści
- To niewielki ptak, jednak bardzo charakterystycznie ubarwiony i wydaje się „nie pasować” do ptasiej kolorystyki, którą możemy spotkać wśród krajowych gatunków. Błękitny grzbiet i szmaragdowe boki ciała, kontrastujące z pomarańczowym brzuchem, sprawiają, że przyciąga nasz wzrok. Najpierw zazwyczaj go słyszymy, później obserwujemy jak szybko przemyka nad powierzchnią wody – wyjaśnia Park Narodowy „Bory Tucholskie”.
Zobacz: Ciekawostki o zimorodkach
Co z zimą ma wspólnego zimorodek?
Odpowiedź jest prosta – właściwie nic. Nazwa tego ptaka nie wywodzi się od pory roku, a od umiejętności, którą ma niewiele ptaków. Istnieje hipoteza, że pierwotnie było to nie zimorodek, a ziemiorodek. Wzięło się to od gniazd, które te ptaki potrafią na kształt nor wykopać w skarpach ziemi. Poza zimorodkiem potrafią to robić jeszcze tylko żołny i jaskółki brzegówki.
- Mimo pozornych podobieństw nora zimorodka jest tak charakterystyczna, że nie sposób jej pomylić z pozostałymi gatunkami. Jej wlot ma kształt owalny, zbliżony do gruszki o dłuższej średnicy w pionie od 6-10 cm. W przeciwieństwie do niego otwór nory brzegówki jest elipsoidalny o dłuższej średnicy w poziomie a otwór nory żołny jest okrągły – wyjaśnia Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu.
Łatwo jest rozpoznać, że nora jest zajęta. Wlot obielony jest odchodami. I mówiąc wlot, mówimy o obrębie nawet 3 metrów wokół. Ponadto w pobliżu takiego gniazda znajdziemy też skorupki jajek. A od wlotu do wnętrza nory prowadzą dwa, równolegle biegnące po podłoży rowki. Taką ścieżkę udeptują sobie zimorodki w drodze do swojego domu. A jeśli to nam nie wystarcza, obecność ptaków zdradzi silny, rybi fetor dobywający się z nory.
Lubią mieszkać w pięknym otoczeniu
Zimorodki nie budują swoich gniazd byle jak i byle gdzie. Zanim zabiorą się do budowy, najpierw analizują wiele czynników. - Jednym z nich jest ekspozycja, czyli wystawa norki na konkretny kierunek świata. Zdecydowana większość par preferuje kierunki północne, co może mieć związek z intensywnością działania czynników erozyjnych (nasłonecznienie, wiatr, opady) – wyjaśnia RDLP w Poznaniu.
Zalesione skarpy, burty brzegowe i bezpośrednie sąsiedztwo wody to warunek konieczny. Najchętniej wolno płynąca rzeka lub jezioro, ale tylko, jeśli woda jest czysta i przejrzysta i można w niej znaleźć niewielkie ryby.
A jak już sobie taki pięknie położony, elegancki domek zbudują to rozmnażają się w nim na potęgę. - Jest to jakby zrozumiałe, biorąc pod uwagę olbrzymi wskaźnik śmiertelności młodych i dorosłych, związany z warunkami atmosferycznymi jak i wybranym „zawodem nurka”. Jest jednak coś w tej strategii niezwykle charakterystycznego tylko dla tego gatunku. Zimorodki potrafią prowadzić dwa lęgi jednocześnie – zauważa RDLP w Poznaniu.
Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu, Park Narodowy „Bory Tucholskie”.
