Spis treści
Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Jakub Wolny są poza czołową trzydziestką punktacji Pucharu Świata, ale pomogła im nieobecność pięciu Norwegów, którzy po mistrzostwach świata w Trondheim zostali zawieszeni za nieprawidłowości związane z kombinezonami. W niedzielę wystartuje nawet Fin Antti Aalto, który jest 37.
Kryształowe Kula dla Tschofeniga
W tym sezonie niemal wszystko zostało już rozstrzygnięte. Po niedzielnym konkursie Kryształową Kulę odbierze Austriak Daniel Tschofenig, który odniósł osiem indywidualnych zwycięstw. Na podium staną też jego rodacy Jan Hoerl i Stefan Kraft.
Mała kula za loty dla Prevca
Natomiast małą kulę za loty narciarskie odbierze Słoweniec Domen Prevc, który najlepiej prezentował się na mamucich skoczniach w Oberstdorfie, Vikersund i Planicy.
Po pięciu skokach w cyklu Planica 7 liderem jest Prevc, który ma 1142,7 pkt. Drugi - rodak Domena Anze Lanisek traci do niego 26,5 pkt, a trzeci Niemiec Andreas Wellinger - 29,7 pkt. Piotr Żyła plasuje się na 10. pozycji z dorobkiem 1050,7 pkt, ale w niedzielę go zabraknie.
Szkoda, że zabraknie Żyły
Żyły zabraknie w ostatnim konkursie sezonu Pucharu Świata 2024/2025, bowiem mimio dyskwalifikacji Norwegów, zajmuje on odległe miejsce w klasyfikacji Puchrzu Świata - dopiero 39, które nie zapewniło mu stratu w wielkim finale. Wypada żałować, że akurat "Wiewiór" wypadł z listy skaczących w niedziellę, bowiem Letalnica bardzo mu odpowiada - w sobotę w konkursie drużynowym skakał najlepiej z Biało-Czerwonych: w pierwszej serii poszybował na 231. metr, a w drugim skoku uzyskał 218 m; w sumie miał ósmy wynik w stawce zawodników.
Tego dnia z polską kadrą pożegna się austriacki trener Thomas Thurnbichler, którego w nowym sezonie zastąpi Maciej Maciusiak.(PAP)
