Puszczykowo: Ksiądz złamał ciszę wyborczą podczas mszy? Nie przeczytał listu biskupów ws. pedofilii, bo "chciało mu się wymiotować"

NK
Parafia pw. Matki Boskiej Wniebowziętej w Puszczykowie
Ksiądz z parafii w Puszczykowie złamał ciszę wyborczą i prowadził agitację podczas niedzielnej mszy świętej? O sprawie została poinformowana policja.

Historię z niedzieli jako pierwszy opisał portal Epoznań, który został o niej poinformowany przez czytelniczkę. - W niedzielę wyborczą, 26 maja, ksiądz nie odczytał listu biskupów w sprawie pedofilii bo, jak to określił, „wymiotować mu się chce” jak to czyta. Gdy część ludzi zaczęła wychodzić z kościoła, zaczął ich obrażać mówiąc „Idźcie się poskarżyć towarzyszowi Michnikowi”. Potem rozpoczął agitację, chociaż trwała cisza wyborcza. Interweniowała policja - pisze czytelniczka portalu.

Z kolei ksiądz Roman Poźniak, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Wniebowziętej w Puszczykowie, w rozmowie z portalem Epoznan przyznaje, że zna sprawę, zaś tamtego dnia na mszy zastępował go inny ksiądz.

Zobacz też: Ksiądz miał gwałcić ministranta. Kuria zasłana się tajemnicą

O całej dowiedział się dopiero po czasie. - Nie wiedziałem, że ksiądz będzie używał takich słów i będzie poruszał takie tematy. Gdy wrócę, na pewno przeproszę wiernych za taką sytuację - mówi.

Zobacz też: Ks. dr Wojciech Rzeszowski: Film Sekielskich może być pomocą dla Kościoła

Zawiadomienie w tej sprawie trafiło też na policję. Funkcjonariusze potwierdzają, że sprawa została zgłoszona i będą się nią zajmować.

Sprawdź też:

Zobacz też: List biskupów w sprawie pedofilii nie został odczytany w diecezji kieleckiej. "Biskup uznał za stosowne, żeby samemu o tym powiedzieć"

Źródło: TVN24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl