SPIS TREŚCI
Aby pokryć koszty wojny, od 2025 r. wzrosną podatki dochodowe, podatki dla małych i średnich przedsiębiorstw, podatki od wydobycia gazu, ropy i węgla, a także akcyza na alkohol, papierosy i słodkie napoje. Według Stowarzyszenia Eksporterów i Importerów Rosji, w przyszłym roku ceny wszystkich produktów wzrosną o około 20 proc., a ceny usług mieszkaniowych i komunalnych o 10 proc.
Dochody kraju, zgodnie z ustawą, w 2025 r. powinny wynieść 40,3 bln rubli, a wydatki - 41,47 bln. Deficyt wynosi 1,17 biliona rubli.
Bardzo dużo na wojnę
Jak zauważa portal The Bell, 13,5 bln na obronę i bezpieczeństwo narodowe to rekord w całej historii postsowieckiej Rosji. W budżecie na 2024 r. wydatki wojskowe ustalono na 10,4 bln rubli, co również było wówczas historycznie wysokim poziomem, ale wtedy rząd zakładał, że to jednorazowa anomalia: miał gwałtownie zmniejszyć wydatki wojskowe od 2025 r. do 8,5 bln rubli. Tak się jednak nie stało. Projekt budżetu ponownie zakłada jednak, że wydatki wojskowe zaczną spadać za dwa lata, ale tylko nieznacznie - do 12,8 bln rubli w 2026 roku.
Mało na politykę społeczną
Premier Rosji Michaił Miszustin, prezentując projekt budżetu w Dumie Państwowej, stwierdził, że priorytetem państwa będą wydatki na politykę społeczną. Jednak w 2025 r. tylko 155 bilionów rubli zostanie przeznaczonych na program „Rozwój opieki zdrowotnej”, 600,2 miliarda rubli na program „Rozwój edukacji” i 3,487 biliona rubli na program „Wsparcie społeczne obywateli”. 10 bilionów rubli zostanie przeznaczonych na wsparcie rodzin z dziećmi w latach 2025-2027.
Dodatkowe dotacje i subwencje zostaną przeznaczone na wsparcie uczestników „specjalnej operacji wojskowej”, jak rosyjskie władze nazywają wojnę na Ukrainie i ich rodzin. Największym beneficjentem będzie Fundacja Obrońców Ojczyzny, na czele której stoi rosyjska wiceminister obrony Anna Cywiliowa, córka kuzyna Władimira Putina.

źr. Radio Swoboda, Bell.io