Rosjanie zaciągają się do wojska na potęgę. Władza płaci krocie, to będzie rekordowy rok

Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 7 lat
Choć toczą się rozmowy pokojowe, rosyjskie regiony intensyfikują kampanię rekrutacyjną do wojska. Nie ma mowy o ograniczeniu rekrutacji żołnierzy kontraktowych. Władze ciągle podnoszą kwoty, jakie dostaje się za zaciągnięcie do wojska. Pierwsze trzy miesiące tego roku są rekordowe pod względem liczby nowych kontraktów, podobnie jak rekordowe są straty na froncie. Reżim nie chce ogłaszać mobilizacji, więc w ten sposób uzupełnia braki.

SPIS TREŚCI

Sytuacja w komisjach wojskowych w regionach Rosji wskazuje, że Kreml nie planuje w dającej się przewidzieć przyszłości zawieszenia broni z Ukrainą. Marzec był rekordowy pod względem liczby zawartych kontraktów na służbę w armii. W dużym stopniu to efekt rywalizacji szefów regionów o to, kto zapłaci więcej za podpisanie umowy – piszą dziennikarze serwisu Sibir.Realii.

„Teraz biorą wszystkich”

Jeszcze w 2024 roku władze regionów zaczęły znacznie zwiększać wypłaty za udział w działaniach wojennych na Ukrainie. W Chanty-Mansyjskim Okręgu Autonomicznym żołnierze kontraktowi otrzymują po 2,75 mln rubli (33,5 tys. USD) za wstąpienie do armii. W grudniu władze obwodu tomskiego zwiększyły ryczałt za podpisanie umowy z Ministerstwem Obrony z 400 tys. do 1 mln rubli (12,2 tys. USD). 19 marca władze obwodu irkuckiego ogłosiły 2,5-krotny (!) wzrost kwoty wypłacanej za podpisanie kontraktu z wojskiem. Żołnierze, którzy podpisali kontrakt w obwodzie irkuckim po 1 marca, otrzymują 1 mln rubli z budżetu regionalnego i kolejne 400 tys. rubli z budżetu federalnego. Łącznie ok. 17 tys. dolarów.

- Przyszedłem do komisji, natychmiast wprowadzono mnie do biura, nie było czekania, żadnych opóźnień. Kiedy zapytali mnie o pensję, nie powiedzieli mi o ostatniej podwyżce, ale od razu wepchnęli dwie broszury z dużą czerwoną sumą - płacimy, powiedzmy, 1,4 miliona rubli, żebyś poszedł umrzeć. Albo zabić. Tak to wygląda - mówi Siergiej, mieszkaniec Bracka w obwodzie irkuckim. Przyszedł do biura rekrutacji wojskowej z „legendą”, że bliski krewny z poważną chorobą chce podpisać kontrakt. - Powiedziałem, że jego astma jest w ciężkiej postaci - dusi się dosłownie od zapachu ryby, nawet nie musi jeść, od razu ma atak. To znaczy, że potrzebuje reanimacji w pobliżu, pilnej hospitalizacji w każdej chwili. Co mi powiedziano: „Cóż, to nie do nas należy decyzja. Wydamy tylko skierowanie na badanie lekarskie. Ale w zaufaniu - nikt nigdy nie został zawrócony!” - wspomina Siergiej. - Zapytałem, a co, jeśli są problemy z sercem, a co, jeśli zapalenie wątroby typu B. I nadal. „Najprawdopodobniej wezmą. Teraz biorą wszystkich”.

Rekordowe straty, trzeba łatać dziury

Zryczałtowana wypłata w Kraju Primorskim dla tych, którzy podpisali kontrakt na służbę od 1 kwietnia 2025 r., została zwiększona do 2,5 mln rubli (30,5 tys. USD). Jest to trzeci wzrost płatności od początku roku. Do 1 stycznia 2025 r. region wypłacał nowym żołnierzom 800 tysięcy rubli, następnie - milion rubli, od połowy lutego - 1 milion 600 tysięcy rubli, teraz kwota ta wzrosła znowu. W wielu regionach Rosji władze ogłosiły jedynie krótkoterminowe podwyżki kwot płatności. W obwodzie nowosybirskim - na 1,5 miesiąca, a w obwodzie omskim - na trzy tygodnie. Analitycy tłumaczą te nagłe i tymczasowe podwyżki płatności tym, że obiecując duże płatności przy podpisywaniu kontraktu z armią, a także w przypadku odniesienia rany lub śmierci żołnierza, Rosja znacząco uzupełnia szeregi swoich sił zbrojnych, unikając ogłoszenia nowej mobilizacji.

- W tym roku jest zdecydowanie więcej pracowników kontraktowych niż w ubiegłym. W tym miesiącu odnotowano również najwięcej zgonów. Tak, we wszystkich trzech latach wojny. Jeśli liczyć wszystkich - zmobilizowanych, żołnierzy kontraktowych i szturmowców z Federalnej Służby Więziennej – mówi anonimowo pracownik komisji wojskowej w jednym z syberyjskich miast. Obrońcy praw człowieka z tego miasta sprawdzili dane dotyczące zabitych w marcu 2025 r. i potwierdzili słowa oficera. - Jak dotąd jest 13 zabitych. Marzec jeszcze się nie skończył - powiedział Aleksiej, obrońca praw człowieka z tego samego miasta. - Ale nigdy nie było więcej zabitych w tym mieście w ciągu miesiąca. Nigdy nie było ich więcej niż 8! W sumie podczas wojny zginęło 124 mieszkańców.

Syna zabili. „Kupimy nowy samochód”

Na prośbę redakcji Sibir.Realii do komisji wojskowej udała się mieszkanka aglomeracji nowosybirskiej. Powiedziała, że chce wziąć broszury informacyjne dla siostrzeńca.

- Gośćmi, oprócz mnie, byli dwaj mężczyźni, którzy się nie znali - jeden przyszedł po zaświadczenie o zaginięciu, drugi potrzebował zaświadczenia o śmierci syna. Tak, na pewno nie żył, ale potrzebował aktu zgonu, żeby dostać wypłatę. Później paliliśmy na werandzie i byłam po prostu zszokowana jego rozumowaniem: „Cóż, szkoda mojego syna, oczywiście, nie zostawił mi i mojej żonie żadnych wnuków, miał tylko 24 lata. Ale wyremontujemy dom i kupimy nowy samochód”- mówi Galina.

Aleksandra (imię zmienione), mieszkanka Jekaterynburga, odwiedziła wojskowe centrum rekrutacyjne z legendą o krewnym, który chciał podpisać kontrakt. Obiecano jej, że zostanie „wzięty w każdym przypadku”.

- Zrozumiałam, że mają absolutnie zielone światło dla wszystkich ochotników. Przede mną siedział mężczyzna po sześćdziesiątce, który otrzymał skierowanie na badania lekarskie. Według niego obiecano mu, że będzie ono „czysto formalne”. Powiedziałam , że mój krewny jest „chory na serce” i niezbyt stabilny psychicznie, powiedziałam, że kilka lat temu był nawet w klinice psychiatrycznej i jest zarejestrowany. Pracownica w komisji powiedziała, że to nic takiego i przypomniała mi o podwyżce opłat, którą władze lokalne ogłosiły w połowie marca – mówi Aleksandra.

Morze pieniędzy na kontrakty

W projekcie wydatków budżetu federalnego na lata 2025-2027 dziennikarze portalu „Ważne historie” znaleźli 90 mld rubli na zryczałtowane płatności za zawieranie umów z rosyjskim ministerstwem obrony - 30 mld rubli rocznie. Według obliczeń dziennikarzy, w 2023 r. kontrakt z Ministerstwem Obrony podpisało 345 000 osób, a do połowy 2024 r. liczba nowych kontrahentów osiągnęła 511 000. Pierwsze trzy miesiące pokazują, że w 2025 roku będzie jeszcze więcej nowych żołnierzy kontraktowych.

źr. Radio Swoboda

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl