Spis treści
Trump: Władimirze, przestań!
"Nie jestem zadowolony z rosyjskich uderzeń na Kijów. Niepotrzebne i w bardzo złym czasie. Władimirze, PRZESTAŃ! 5000 żołnierzy ginie. Załatwmy porozumienie pokojowe!" - wezwał Trump w porannym wpisie w czwartek na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Do największego od miesięcy ataku rakietowego na Kijów, w wyniku którego zginęło co najmniej 9 osób, doszło tuż po rozmowach delegacji USA i Ukrainy w Londynie i przed wizytą prezydenckiego wysłannika Steve'a Witkoffa w Moskwie.
Słowa prezydenta USA padły kilkanaście godzin po tym, jak sugerował on, że "ma porozumienie z Rosją" i że to Ukraina i jej prezydent są większą przeszkodą do osiągnięcia układu pokojowego.
Co z porozumieniem Rosji i Ukrainy?
"Myślę, że Rosja jest gotowa... wiele osób mówiło, że Rosja chce zagarnąć wszystko, ale myślę, że mamy układ z Rosją. Musimy zawrzeć układ z Zełenskim. Myślałem, że łatwiej będzie się ułożyć z Zełenskim, ale jak dotąd było to trudniejsze. Ale to w porządku, myślę, że będziemy mieć porozumienie z obiema stronami" - mówił Trump w środę w Gabinecie Owalnym.
Pytany o to, czy USA w ramach porozumienia z Rosją mają zamiar uznać Krym za rosyjski, Trump odparł, że "chce tylko, by wojna się zakończyła", i zaznaczył, że nie faworyzuje żadnej ze stron.
"Nie obchodzi mnie to, (na ile) obie strony będą zadowolone, o ile podpiszą porozumienie" - powiedział.
Macron zaapelował do Putina, aby ten przestał kłamać
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował w czwartek do przywódcy Rosji Władimira Putina, aby ten nie kłamał, gdy mówi o pokoju równocześnie bombardując Ukrainę. Zaznaczył, że wszyscy w Ukrainie chcą zawieszenia broni, ale trwałego i bezwarunkowego.
"W Ukrainie czekają na odpowiedź na jedno pytanie: czy prezydent Putin będzie gotów na bezwarunkowe zawieszenie broni?" - powiedział Macron w stolicy Madagaskaru, Antananarywie, gdzie przebywa z oficjalną wizytą.
Zaznaczył też, iż zdenerwowanie Amerykanów, wywołane brakiem porozumienia w sprawie zawieszenia broni, powinno koncentrować się na jednej osobie - Putinie. Dodał, że teraz nie jest czas na zadawanie sobie pytania o bezprawnie anektowany przez Rosję w 2014 r. Krym.
Źródło: