SPIS TREŚCI
Rząd przedłożył w poniedziałek niższej izbie parlamentu pakiet dokumentów dotyczących budżetu federalnego na lata 2025-2027 (w Rosji budżet planuje się nie na rok, a na trzyletni cykl).
Więcej na wojnę, mniej na socjal
Wydatki wojskowe (pozycja „Obrona narodowa”) na 2025 r. zaplanowano na poziomie 13,5 bln rubli (ok. 145 mld dolarów), czyli około 6,3% PKB. To o 25% więcej niż planowano na 2024 r. i o 59% więcej niż rząd planował rok temu, kiedy jeszcze spodziewał się, że wydatki wojskowe zostaną znacznie zmniejszone w 2025 r.
Wydatki socjalne (pozycja „Polityka społeczna”) odczują największą redukcję - spadną z 7,7 bln rubli w 2024 roku do 6,5 bln rubli w 2025 roku. Wydatki na edukację (wzrost z 1,55 bln do 1,58 bln) i opiekę zdrowotną (z 1,62 bln do 1,86 bln) pozostaną na niemal niezmienionym poziomie, co oznacza, że po uwzględnieniu inflacji również ulegną zmniejszeniu.
Budżet wojenny i tajny
W rezultacie wydatki na obronę w 2025 r. będą stanowić dokładnie jedną trzecią budżetu, a biorąc pod uwagę sąsiednią pozycję „Bezpieczeństwo narodowe i egzekwowanie prawa” (wzrost z 3,39 bln rubli do 3,46 bln) – aż 41%. Nic dziwnego, że budżet ten będzie również najbardziej niejawny w historii Rosji - pozycje niejawne (są one rozproszone w różnych tematycznych częściach budżetu) będą stanowić 31,6% wydatków budżetowych. W poprzednim, również wojskowym roku 2023, sklasyfikowano tylko 22,6%.
Wydatki budżetowe rosną dość szybko. W 2023 r. wyniosły 32,3 bln rubli, w 2024 r. były planowane na 36,6 bln, a faktycznie wyniosły 39,4 bln, w 2025 r. są już planowane na 41,5 bln i prawdopodobnie wzrosną. Jednocześnie rząd planuje uczynić budżet niemal wolnym od deficytu - deficyt ma wynieść 0,5% PKB w 2025 roku, 0,9% w 2026 roku i 1,1% w 2027 roku.
Skąd Rosja weźmie pieniądze?
Jak planuje się to osiągnąć? W 2025 r. dochody budżetowe mają wynieść 40,3 bln, a wydatki 41,5 bln. Ropa i gaz będą stanowić jedynie 25% dochodów budżetowych - dla porównania w 2022 r. było to 41,6%, w 2023 r. - 30,3%, a w 2024 r. - 31,3%. Ten spadek wynika z obniżenia podatku od kopalin, za czym lobbowali szefowie koncernów gazowo-naftowych, z Igorem Sieczinem na czele, bliskim współpracownikiem Putina, szefem największego w Rosji koncernu naftowego Rosnieft.
Najwięcej budżet powinien otrzymać z podatków obrotowych (VAT, akcyzy, cła) - 18,2 bln oraz z podatków dochodowych - 4,9 bln rubli. Mówiąc wprost, władze spodziewają się dalszego przegrzewania gospodarki, finansowanego wysokimi wydatkami rządowymi, głównie wojskowymi. Niewielki deficyt budżetowy ma być finansowany przede wszystkim z pożyczek krajowych. W sumie Ministerstwo Finansów chce pożyczyć 4,8 bln rubli w 2025 r., co zwiększy wielkość długu publicznego z 15,7% do 16,5% PKB. Według światowych standardów to niewiele - średni poziom długu publicznego największych gospodarek jest wielokrotnie wyższy.
Budżet Rosji: plusy i minusy
Wzrost wydatków wojskowych o jedną czwartą nie był istotną wiadomością dla rosyjskich mediów ekonomicznych, które zignorowały wcześniejszą publikację Bloomberga na ten temat. Gdy ogłoszono projekt budżetu, spośród trzech największych mediów biznesowych w Rosji, tylko „Wiedomosti” opublikowały osobną wiadomość o wydatkach na obronność, ale nie było nawet jasne, czy liczba ta wzrosła, czy spadła. Mimo że nie było bezpośrednich zakazów pisania o wydatkach wojskowych, jedynie zalecenia, że nowy projekt „wymaga uwagi, ale nie promocji informacji”.
Dobrą wiadomością dla gospodarki (ale nie dla pracowników sfery budżetowej i odbiorców wsparcia socjalnego) jest to, że Ministerstwo Finansów, przy całym apetycie przemysłu obronnego, nadal próbuje opracować budżet z niewielkim deficytem – pisze Bell. Zła wiadomość jest taka, że inflacja będzie nadal przyspieszać, stopa Banku Centralnego pozostanie w przedziale 15-20%, pieniądze rynkowe pozostaną niedostępne, a kolejka wpływowych petentów po pieniądze budżetowe, którym Ministerstwo Finansów nie będzie w stanie odmówić, będzie nadal rosnąć.
źr. Bell.io