Wówczas wraz z ciepłym powietrzem przywiało nad Europę pył znad Sahary oraz dym z wielkich pożarów lasów w północnej Portugalii i Hiszpanii. Zanieczyszczenia sprawiły, że wieczorem, 17 października, mogliśmy zobaczyć nietypowy, krwisto czerwony zachód Słońca.
O tym, że przez najbliższe kilka dni możemy spodziewać się podobnego zjawiska napisał serwis Meteo24.COM.PL
- Przez najbliższe dni w wyniku południowych wiatrów może dotrzeć przez Morze Śródziemne do zachodniej i środkowej Europy i Polski
pył saharyjski znad Afryki. Według najnowszych prognoz największe ilości pyłu znad Sahary mają dotrzeć do Włoch w region alpejski. Poza tym znaczna koncentracja może występować na dużym obszarze Czech, Niemiec oraz między innymi w krajach Beneluksu i też na Wyspach Brytyjskich. Dodatkowo do połowy obecnego tygodnia pył saharyjski stopniowo będzie docierać też na przeważający duży obszar Polski i dalej przesuwać zacznie się ku południowej Skandynawii - głosi komunikat na portalu Meteo24.


Opadający pył miejscami osiadać będzie między innymi na szybach i karoseriach samochodowych. Może mieć też wpływ na jakość naszego powietrza.
Dym z pożarów w Hiszpanii i Portugalii nad Słupskiem
ZOBACZ TAKŻE: Pomarańczowe niebo nad francuskim miastem. Huragan Ofelia przyniósł do Europy saharyjski pył