- Działam w mieście od wielu lat i to czego mam dzisiaj szczególnie dość, to partyjnego i politycznego układu w tym mieście. Czas na zmiany - mówiła Sylwia Kowalska i złożyła pierwsze deklaracje. - Nie będę podejmować decyzji politycznych w kontekście kalkulacji politycznych obliczonych na utrzymanie władzy i wspieranie interesów określonych grup politycznych - mówiła.
Zobacz też:
Oto 15 skutecznych metod na szybszą sprzedaż mieszkania. Te ...
Sylwia Kowalska chce żeby Toruń był „bezpieczny, zielony, przyjazny małemu i średniemu biznesowi i przede wszystkim skupiony na potrzebach mieszkańców. - Nie tylko i wyłącznie turystów, jak ma to dziś miejsce – oceniła kandydatka. Na koniec swojego wystąpienia wezwała wszystkich ubiegających się o fotel prezydenta Torunia do debaty i dyskusji o „naszym wygodnym mieście”.
Prezentacja kandydatki miała miejsce w otoczeniu sympatyków Komitetu My!Toruń, wśród nich jest m.in. wieloletnia dyrektorka Teatru Wilama Horzycy, Jadwiga Oleradzka, obecnie na emeryturze, dawniej działacz toruńskiego KOD-u, a obecnie toruński aktywista Ryszard Mosiołek, związani z radą okręgu Przedmieście Chełmińskie, Agnieszka Górna i toruński policjant Paweł Maćkowiak, a także Kamil Czeszel, uliczny muzyk, finalista telewizyjnego talent show „Mam talent”.
Zobacz również:
Założenia programowe, plan działania i kandydatów Komitet My!Toruń ma przedstawić wkrótce podczas kolejnej konferencji prasowej.
Zobacz także: