Zawodnik do Radomiaka trafił przed rozpoczęciem rundy wiosennej poprzedniego sezonu. Kibice, ale i przede wszystkim zarząd dużo sobie po grze tego piłkarza obiecywał. Był on przecież dobrze znany z występów na polskich boiskach i grze w poznańskiej Warcie. Nie tylko Radomiak chciał go mieć u siebie, ale Castaneda ostatecznie wybrał Zielonych.
Ogółem w barwach ekstraklasowca z Radomia rozegrał 28 spotkań, większość wchodząc z ławki dla zawodników rezerwowych. Miał w kilku meczach przebłyski formy, ale gołym okiem widać było, że dużo brakuje mu do dyspozycji sprzed opuszczenia kraju, kiedy grał w Warcie. Castaneda zdobył dwa gole i nie przekonał do siebie szkoleniowców, zarządu, jak i kibiców.
Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, co oznacza, że fani Zielonych nie zobaczą już pomocnika w akcji.
