Radosław K. zamordował trzech chłopców. Morderca nie trafi do więzienia

Cała historia rozpoczęła się 9 marca 2022 roku. Wtedy to na jednym z osiedli w Płocku odkryto ciała trzech zamordowanych chłopców. Ofiary miały 8, 12 i 17 lat. Podejrzanym okazał się Radosław K., którego nie było na miejscu zdarzenia w momencie odkrycia ciał.

Policja rozpoczęła obławę za mężczyzną, który był ojczymem dla dwóch starszych chłopców i ojcem najmłodszego z nich. Poszukiwania trwały ponad tydzień, by wreszcie, 17 marca, zatrzymać poszukiwanego na innym z osiedli miasta.

Wówczas rozpoczęło się śledztwo, które wskazało, że mężczyzna dokonał potrójnego morderstwa. Teraz okazuje się, że sprawca za swoje czyny nie trafi do więzienia. Dlaczego?

Jak przekazał portalowi i.pl Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku, prokuratura w kwietniu 2024 roku skierowała wniosek do Sądu Okręgowego w Płocku o umorzenie postępowania.

"Skierowano wniosek do Sądu Okręgowego w Płocku o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zabezpieczających w postaci umieszczenia – pobytu w zakładzie psychiatrycznym, w celu zapobieżenia ponownemu popełnieniu przez sprawcę czynu zabronionego o znacznej społecznej szkodliwości" - wyjaśnił rzecznik płockiej prokuratury.

Dodał, że "sprawcę uznano za całkowicie niepoczytalnego".

Jak na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się posiedzenie sądu w sprawie umorzenia postępowania, ponieważ Sąd Okręgowy nie wyznaczył jeszcze terminu.

Radosław K. pozostanie jednak wciąż w areszcie.

"Areszt jest stosowany do I tygodnia czerwca i zapewne będzie do tego czasu kolejne posiedzenie w przedmiocie jego przedłużenia" - wyjaśnił Maliszewski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!