Rady nadzorcze dla zaufanych ludzi prezydenta Opola. Tak wygląda "Dwór Arkadiusza Wiśniewskiego". Duże stałe pensje i dodatkowe zarobki

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Redaktor naczelna samorządowego biuletynu, sekretarz miasta, skarbnik, pełnomocnik, zaufani prawnicy - osoby pełniące te stanowiska swoją lojalnością wobec prezydenta Wiśniewskiego zasłużyły na stołki członków rad nadzorczych. Do sporych zarobków na etacie w samorządzie mogą jeszcze doliczać po co najmniej kilka tysięcy złotych ekstra dochodów miesięcznie.

Sam prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski już kilka lat temu zadbał o to, aby swoją pensję włodarza powiększyć o dochody z rad nadzorczych. Z oświadczenia majątkowego złożonego w kwietniu zeszłego roku wynika, że w 2021 roku w organach nadzorczych Kolei Śląskich oraz brzeskich wodociągów osiągnął dochód w wysokości aż 137 tysięcy złotych. A pamiętajmy, że to tylko „dodatek" do wynagrodzenia w ratuszu, które wyniosło wówczas 190 tysięcy złotych. Razem daje to gigantyczną kwotę 327 tysięcy zł.

Rady nadzorcze dla zaufanych ludzi Wiśniewskiego

Jak widać, rady nadzorcze dają możliwość świetnego zarobku. I to za relatywnie niewielki wkład czasu pracy. Nic więc dziwnego, że w środowiskach samorządowców są często traktowane jako nagroda za lojalność i zasługi dla umacniania lokalnej władzy. Prezydent Wiśniewski, nie będąc członkiem żadnej partii, buduje swoje otoczenie polityczne kusząc podwładnych między innymi intratnymi posadami oraz właśnie możliwością zasiadania w radach nadzorczych. Jako włodarz miasta kontroluje bowiem kilka miejskich spółek, takich jak WiK, Zakład Komunalny, MZK czy ECO.

Przez lata jednym z najbardziej zaufanych ludzi Arkadiusza Wiśniewskiego był Sebastian P., który odpowiadał m.in. za kampanię wyborczą obecnego włodarza miasta. Sebastian P. z asystenta i doradcy prezydenta awansował na wiceprezesa Zakładu Komunalnego a potem członka zarządu Wodociągów i Kanalizacji. Sęk w tym, że w tej ostatniej spółce miał - zdaniem prokuratury - dopuścić się niegospodarność, w wyniku której wyrządzono jej szkodę w łącznej wysokości 2 650 000 złotych. Śledczy postawili mu zarzuty, podobnie jak innej wiceprezes WiK - Agnieszce M. Oboje czekają na proces sądowy.

Rady nadzorcze dla członków „Tak dla Polski"

Aktualnie do najbardziej zaufanych ludzi prezydenta Wiśniewskiego należy Katarzyna Oborska-Marciniak, była redaktor TVP3 Opole. Po porzuceniu pracy dziennikarskiej została rzecznikiem prezydenta a następnie wiceprezesem Zakładu Komunalnego oraz redaktorem naczelnym biuletynu samorządowego „Czas na Opole". Z tymi dwoma funkcjami łączy jeszcze jedną - jest członkiem rady nadzorczej Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu. Co ciekawe, członkiem rady nadzorczej MZK Opole jest również Piotr Woźniak, współprzewodniczący Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy w Opolu. Woźniak niedawno związał się ze stowarzyszeniem „Tak dla Polski", którego szefem na Opolszczyźnie jest... Arkadiusz Wiśniewski.

Kolejną zaufaną osobą Wiśniewskiego jest sekretarz Urzędu Miasta w Opolu Grzegorz Marcjasz. Sekretarz odpowiada za sprawną pracę ratusza i koordynowanie obowiązków pracowników wydziału organizacyjnego. Prezydent miasta rzucił także Marcjasza na inny odcinek - konkretnie do spółki Wodociągi i Kanalizacje, gdzie jest wiceprzewodniczącym rady nadzorczej.

Dla pani skarbnik przewidziano aż dwie rady

Szefową rady w WiK jest inna zaufana osoba Arkadiusza Wiśniewskiego - Anna Habzda. W urzędzie miasta zasiada na stanowisku pełnomocnika ds. nadzoru korporacyjnego. Aż dwie rady nadzorcze ma z kolei Renata Ćwirzeń-Szymańska, skarbnik miasta Opola. Pani skarbnik zasiada też w organach kontrolnych Zakładu Komunikacyjnego oraz Energetyki Cieplnej Opolszczyzny.

W radzie tej ostatnie spółki znajdziemy także innego zaufanego politycznego współpracownika Wiśniewskiego - Jakuba Chełstowskiego, marszałka województwa śląskiego. Chełstowski, podobnie jak wymieniony wcześniej Piotr Woźniak, został niedawno członkiem stowarzyszenia „Tak dla Polski". Ten sam Chełstowski bronił stanowiska Wiśniewskiego w radzie nadzorczej Kolei Śląskich.

Do osób, które znalazły się w radach nadzorczych spółek podległych Arkadiusza Wiśniewskiego, można także zaliczyć współpracujących z nim prawników. Wspomniane rady to dla większości dodatek do pensji, które wynoszą minimum kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Jak wyliczyła TVP3 Opole, Renata Ćwirzeń-Szymańska w 2021 roku zarabiała miesięcznie 13,7 tysiąca złotych w ratuszu plus 2,5 średniej ówczesnej pensji za udział w posiedzeniach rad.

Z kolei Grzegorz Marcjasz miesięcznie zarabiał 16 tysięcy złotych plus 0,9 średniej pensji za udział w posiedzeniu rady WiK Opole. Na jeszcze wyższe zarobki (21 tysięcy zł miesięcznie) mogła liczyć Katarzyna Oborska-Marciniak, która dodatkowo mogła doliczyć 0,75 średniej pensji za bycie członkiem rady nadzorczej MZK. W większości przypadków przeciętne zarobki nominatów prezydenta miasta Opola, podparte dodatkowymi dochodami z rad nadzorczych, grubo przekraczały 20 tysięcy złotych miesięcznie.

Zapytaliśmy Urząd Miasta w Opolu o to, czy nominacje pracowników samorządowych do rad nadzorczych miejskich spółek nie były aby formą dodatkowego wynagradzania menedżerów lojalnych władzy? A także, jakimi kryteriami kierował się prezydent, desygnując do rad nadzorczych miejskich spółek swoich zaufanych współpracowników?

W odpowiedzi Adam Leszczyński, rzecznik ratusza odpisał nam, że „zasiadanie przedstawicieli samorządów w Radach Nadzorczych spółek nie jest niczym niezgodnym z prawem ani wyjątkowym".

- Wskazane osoby to wysokiej klasy bezpartyjni fachowcy, którzy doskonale wywiązują się ze swoich obowiązków, a to sprawia, że prezydent jest zadowolony z ich dotychczasowej pracy. Ponadto mają oni określone przepisami kwalifikacje, które uprawniają ich do zasiadania w Radach Nadzorczych - przekazał nam Adam Leszczyński. - Znajduje do potwierdzenie w ocenie ich dotychczasowej pracy w Radach Nadzorczych.

Poinformował również, że w sprawie wynagrodzeń, nie ustala ich Urząd Miasta, tylko Zgromadzenia Wspólników na podstawie ustawy z 9 czerwca 2016 roku o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku 2016 wyniosło 4403,78 zł brutto. Podkreślił, że jest to tzw. „wskaźnik zamrożony".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl