Rafał Fortuński nie żyje. Motocyklista został potrącony w czasie wypadku w Słupsku. Wykładowca szkoły policji miał 49 lat - WIDEO

Damian Kelman
Wideo
od 12 lat
Rafał Fortuński nie żyje. To tragiczny finał wypadku, do którego doszło w niedzielę, 23 czerwca w Słupsku. Jadący motocyklem Fortuński został uderzony przez kierowcę mercedesa na jednym ze skrzyżowań w centrum Słupska. 49-latek był wykładowcą tamtejszej szkoły policji.

Spis treści

Rafał Fortuński nie żyje

W środę, 26 czerwca, zmarł motocyklista potrącony w trakcie niedzielnego wypadku w Słupsku w województwie pomorskim. Rafał Fortuński miał 49 lat i był wykładowcą słupskiej szkoły policji. To właśnie tamtejsi funkcjonariusze przekazali smutną informację.

"Przed chwilą zmarł nasz Kolega śp. podinsp. Rafał Fortuński, wykładowca Zakładu Służby Kryminalnej Szkoły Policji w Słupsku, poszkodowany w wypadku, do którego doszło w minioną niedzielę. Bądźmy teraz myślami z jego Najbliższymi…" - przekazała Szkoła Policji w Słupsku.

Śmiertelny wypadek w Słupsku

Do tragicznego wypadku w Słupsku doszło w niedzielę, 23 czerwca, na skrzyżowaniu ulic Garncarskiej i Wiejskiej.

Wówczas kierowca mercedesa, który kierował się z ulicy Gancarskiej w stronę ulicy Gdańskiej, nie zastosował się do sygnałów sygnalizacji świetlnej i z dużą prędkością uderzył w nadjeżdżający z ulicy Wiejskiej motocykl.

49-letni Rafał Fortuński w ciężkim stanie trafił do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować.

Kim jest sprawca wypadku?

Sprawcą wypadku okazał się 35-latek Gerard B., który od razu po zdarzeniu zamieścił w swoich mediach społecznościowych wideo. Na nagraniu, w obcym języku - prawdopodobnie w języku duńskim - nawołuje do nienawiści.

"Jednocześnie mundurowi zajmują się sprawą nagrania udostępnionego bezpośrednio po zdarzeniu przez kierowcę mercedesa na jednym z portali, na którym w obcym języku nawołuje on do nienawiści. Nagranie zostało zabezpieczone i jest analizowane. Funkcjonariusze prowadzą z zatrzymanym 35-letnim Polakiem czynności procesowe i od ich przebiegu zależą dalsze decyzje w tej sprawie" - informowała kilka dni temu słupska policja.

Mężczyzna we wtorek usłyszał zarzuty. Jest podejrzany o spowodowanie wypadku, w którym pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także o nawoływanie do nienawiści.

W środę został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Prawdopodobnie z uwagi na śmierć ofiary kwalifikacja prawna jego czynu zostanie zmieniona.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

źródło: Policja Słupsk / PAP

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polak
27 czerwca, 11:08, She:

Żeby WAMznowu nie uciekł do Dubaju. Bo to znaczny ktoś, a tacy nie siedzą

"Prawo" jest dla tłuszczy, "elity" natomiast nie dotyczy...

S
She
Żeby WAMznowu nie uciekł do Dubaju. Bo to znaczny ktoś, a tacy nie siedzą
t
tow.rydzyk
"kierowca mercedesa"- to polski balwan drogowy- JAK ZWYKLE.
g
gosc
Wyrazy współczucia dla rodziny i znajomych.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl