Rafał Sonik należy do światowej czołówki quadowców. W ubiegłym tygodniu uległ wypadkowi podczas Dakaru. Operowano go w Zdunowie.
Sonik specjalizuje się w rajdach cross-country i ma na koncie wiele sukcesów. Jednym z nich jest zwycięstwo w najbardziej prestiżowym rajdzie - Dakar (2015). Triumfował w kategorii quadów.
W tegorocznym rajdzie Dakar Sonik miał olbrzymiego pecha. W czasie 5. etapu rajdu z San Juan de Marcona do Arequipy wywrócił się, a na jego nogę spadł quad, na którym jechał. Walcząc z bólem Rafał Sonik przejechał 30 ostatnich kilometrów odcinka specjalnego, a później 470 kilometrów "dojazdówki" na metę w Arequipie. Badania wykazały złamanie kości strzałkowej i piszczelowej w nodze. Sportowca czekała poważna operacja.
- Po upadku zawsze trzeba wiedzieć, do kogo się zwrócić. Jestem szczęśliwy, że trafiłem do Szczecina pod opiekę zespołu doktora Larysza - mówił podczas piątkowej konferencji w szpitalu. - Mam wciąż nadzieję na to, że będę jeździł i ta nadzieja jest mocna.
W sobotę Rafał Sonik ma wrócić do domu do Krakowa, tam czekają już na niego stęsknione dzieci i wielomiesięczna rehabilitacja. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, za sześć miesięcy będzie mógł znów wsiąść na quada.