- Dzisiaj rano w trakcie spaceru zauważyłam kosze na śmieci pełne dokumentacji medyczne z danymi wrażliwymi pacjentów. Były to kosze koło przychodni Trzech Wieszczów na ulicy Zana. Dokumenty leżały na wierzchu, z pełnymi danymi pacjentów, lekarzy itp. Kosze dalej stoją i czekają na wywóz. W załączniku przesyłam zdjęcia. Jest to sytuacja niedopuszczalna i byłabym szalenie wdzięczna za przyjrzenie się tej sprawie - napisała do nas jedna z Czytelniczek.
Musisz to wiedzieć
Na zdjęciach, które publikujemy w galerii po usunięciu danych, widać m.in. receptę z danymi jednej z pacjentek, z jej imieniem, nazwiskiem, datą urodzenia i miejscem zamieszkania, a nawet z listą leków, które zostały jej przepisane. Recepta została wystawiona w przychodni w Lelowie.
Sprawę postanowiliśmy wyjaśnić bezpośrednio w przychodni przy ul. Zana. - Na zdjęciu widać cztery mniejsze pojemniki i jeden większy. Recepty te są w tym większym, który do nas nie należy. Poza tym pani doktor, której nazwisko widnieje na recepcie nie pracuje w naszej przychodni - mówi Agnieszka Jackowska, dyrektorka NZOZ Przychodni Lekarskiej "Trzech Wieszczów", która dodaje, że pojemnik z receptami należy do apteki znajdującej się w budynku przychodni.
Zobacz koniecznie
Jak się okazało ten trop był prawidłowy. - Nowa osoba zatrudniona do sprzątania w aptece nie znała wszystkich procedur, popełniła błąd, ale recepty podobnie, jak inne dokumenty z ważnymi danymi, zostały zniszczone - słyszymy w aptece.
Jak udało się nam dowiedzieć zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. - Będziemy prowadzić czynności w tej sprawie - mówi Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
To jest zabawne
Bądź na bieżąco i obserwuj
