Rekolekcje? Tak, ale po szkole! Małżeństwo z Poznania zapowiada protest pod kościołem

BLD
Protest odbędzie się w poniedziałek pod kościołem przy ul. Głogowskiej 97
Protest odbędzie się w poniedziałek pod kościołem przy ul. Głogowskiej 97 Paweł Miecznik
Poznańscy artyści Monika i Hubert Wińczyk sprzeciwiają się organizowaniu rekolekcji wielkopostnych w czasie, kiedy ich zdaniem, dzieci powinny uczyć się w szkole. W poniedziałek zamierzają protestować pod kościołem znajdującym się przy ul. Głogowskiej.

- Rekolekcje podczas normalnych lekcji są zawłaszczeniem przez instytucję kościoła przestrzeni i wolności w świeckiej szkole – uważa Monika Wińczyk, artystka z Poznania, która wraz ze swoim mężem Hubertem organizują protest w formie happeningu przeciwko konieczności usprawiedliwiania nieobecności ich córki Kiki na rekolekcjach wielkopostnych. - Dzieci, które nie wezmą udziału w rekolekcjach są w mojej opinii wykluczone i pozbawione normalnych lekcji – dodaje.

Protest/happening "Tajne komplety" rozpocznie się w poniedziałek o godz. 8.45 pod kościołem przy ul. Głogowskiej 97 (Parafia Matki Boskiej Bolesnej).

- Nasza córka uczęszcza do jednej z łazarskich szkół, ale nie mamy żadnych zarzutów wobec placówki, rekolekcje to problem systemowy. Nie chcemy, by była dyskryminowana za swój światopogląd – tłumaczy Hubert Wińczyk.

Jego zdaniem usprawiedliwianie nieobecności Kiki jest absurdalne. - Ona chce się uczyć, więc powinno to za rodziców zrobić kuratorium lub Kościół – kontynuuje.
Poznański artysta uważa, że rekolekcje powinny odbywać się po zajęciach w szkole.

- Nie ma to nic wspólnego z poglądami antyklerykalnymi. Chcemy jedynie, by nasze dzieci były równo traktowane – zaznacza.

Jak podaje Ministerstwo Edukacji Narodowej uczniowie uczęszczający na naukę religii organizowaną w szkołach publicznych uzyskują trzy kolejne dni zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia rekolekcji wielkopostnych. Dotyczy to sytuacji, gdy religia lub wyznanie, do którego należą uczniowie, nakłada na swoich członków tego rodzaju obowiązek. Jeżeli na terenie szkoły prowadzona jest nauka religii więcej niż jednego wyznania, kościoły i związki wyznaniowe powinny ustalić wspólny termin rekolekcji. Szczegółowe zasady dotyczące organizacji rekolekcji są przedmiotem odrębnych ustaleń między organizującymi rekolekcje, a szkołą. Uczniom, którzy nie uczestniczą w rekolekcjach, szkoła musi zapewnić w tym czasie opiekę lub inne zajęcia wychowawcze.

- Nie jesteśmy jedynymi rodzicami, którym nie podobają się obecne rozwiązania, dlatego liczymy, że przyłączą się do nas inni - podsumowuje Hubert Wińczyk.

***
Szymon Hołownia, w Internecie prowadzi "#BIEDAREKOLEKCJE". - Może to jakoś pomaga, kiedy sobie razem porządkujemy myśli w tym ważnym czasie - powiedział dziennikarz, pisarz i publicysta.

POLECAMY:

Kobiety poszukiwane za niepłacenie alimentów

Stary Poznań na archiwalnych zdjęciach!

Tu serwują najlepszą pizzę w Poznaniu!

Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]

Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]

Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rekolekcje? Tak, ale po szkole! Małżeństwo z Poznania zapowiada protest pod kościołem - Głos Wielkopolski

Komentarze 44

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jagna
Ale ci artyści są tępi....strach się bać....
K
KKJ
No i raczej nie wygra....nikt nie każe się jej modlic..ma tylko i aż sprawować opiekę nad dziećmi...kwestia wyznaniowa nie ma tu nic do rzeczy
Mariuszu, jesteś piękny jak Polska
m
mary_ann
Przepisz sto razy: "szkoła publiczna". PUBLICZNA. Nie wyznaniowa. Dla wszystkich.
a
aga
Chyba Pan/Pani żartuje? Córka dostaje lekcję nonkonformizmu, aktywnej postawy społecznej, walki o własne przekonania. Cóż lepszego można zrobić, wychowując dziecko? Wiem, że raczej popularna jest metoda pt. "nie wychylaj się", "nie wyróżniaj się", "rób co inni", ale nic dobrego z tego nie wynika.
m
mary_ann
Po pierwsze - dlaczego tłumaczą się, ze "nie są antyklerykalni"? Wolno być antyklerykałem (przynajmniej na razie) i nie ma w tym nic wstydliwego.

Po drugie - dlaczego zastrzegają, że nie mają nic do zarzucenia szkole? Jeśli wymaga usprawiedliwiania nieobecności na rekolekcjach, to chyba jednak coś jest nie tak?
W
Won
Niech sobie chętni celebrują, ale poza szkołą i po zajęciach.
M
Myslacy
Trzeba tępic tą czarną zarazę
l
lotana
Przecież rekolekcje odbywają się w kościele a nie w szkole nie zauważyłeś tego ? Którego słowa nie zrozumiałeś to chętnie ci wytłumaczę ...
k
koper
Już wierzę, że ich dzieciaki z radością chodzą do szkoły i narzekają na wolny czas związany z rekolekcjami. Bzdura
a
andrew
a zdrajca Mazowiecki odpowiedzialny za umowę ze stolicą apostolską ma w Poznaniu swój park
x
xymox
Jako dzieciaki naprawdę chętnie chodziliśmy na nie. Tym bardziej, że przychodziły też fajne dziewczyny z parafii ale z innych szkól :)
Tak poważnie.
Wprowadzenie religii do szkoły na początku lat 90 miało być takim zadość uczynieniem dla Kościoła w Polsce po Jego autentycznej dyskryminacji i paskudnego traktowania lat komuny.
Społeczeństwo wtedy specjalnie nie protestowało, gdyź kapłani Kościoła byli traktowani jako sojusznicy w walce z upokorzeniem i represjami władzy komunistycznej w naszym kraju.
Po latach ( co piszę z bólem ) zrobiła się z tego niemal karykatura i groteska w obszarze dosyć intymnym jaki jest wyznanie człowieka współczesnego.
Słaba kadra katechetyczna , słabo wykształceni księża prelegenci przygotowani raczej do prowadzenia wiejskich parafii niż kształtowania moralnego kregosłupa młodzierzy.
Lata 80 to byli kompletnie inni kapłani. To były często niemal tygrysy walczące z cięmiężcą i wspierający wolność woli i rozumu.
Teraz mamy konflikty, indoktrynację , podzielone środowisko rodziców i po prostu bajzel.
A irytację środowisk kościelnych i świeckich wspomagających katechezę młodzierzy widać na każdym kroku.
Kolejny obszar, z którym polacy sobie absolutnie nieporadzili.
M
Mariusz M.
H uj nie artyści raczej psychicznie chorzy ludzie co chcą zaistnieć w mediach za robote niech sie nieroby biorą.
A
Agata Ziębka
Dogadajcie się z dyr. szkoły, niech wyrazi zgodę na prowadzenie lekcji w czasie rekolekcji. A potem niech proboszcz podpisze taką samą zgodę. I wtedy lekcje mogą się odbywać.
Udało się takich cudów dokonać już w kilku szkołach w Polsce.
Powodzenia!
3 dni to naprawdę sporo - jeśli nauczyciele nie nadążają z programem, to potem gnają po trupach i nie ma mowy, żeby zrobić luźniejszą lekcję czy wyjść do kina.
No i świetlice są przeładowane w czasie reko.
Starsze dzieci zaś po godzinie w kościele mają całe dnie na nudę z telefonem w łapie.
No czad! Cały dzień z wytworem szatana!
I kto tu kogo strollował? Kościół nas czy my go?
J
Jaga
Gdyby to było takie proste,to wielu rodziców by tak zrobiło.Problem tworzy nie rodzic,a niestety wydział oświaty.Wiem,bo sama próbowałam,a nawet tłumaczenie że dziecko dużo choruje nic nie dało.Na usprawiedliwieniach przeszła zerówka,a materiał cały był robiony w domu.Efekt taki,że dziecko poszło do pierwszej klasy lepiej przygotowane,niż po pierwszym półroczu w zerówce.
Wróć na i.pl Portal i.pl