Parlament Grecji postanowił, że rząd tego kraju będzie domagać się od Niemiec reparacji za zniszczenia i zbrodnie wojenne z czasu drugiej wojny światowej. Wartość żądań wyceniono na prawie 300 miliardów euro.
Za taką postawą Aten zagłosowała przeważająca większość parlamentarzystów. - Nasze roszczenia są wciąż aktualne - mówił przewodniczący greckiego parlamentu, Nikos Voutsis jeszcze przed rozpoczęciem sesji.
Powstał ponadpartyjny sojusz, który zobowiązał premiera Ciprasa do "podjęcia dyplomatycznych i prawnych kroków w sprawie uzyskania satysfakcjonującego zadośćuczynienia greckim żądaniom z czasu drugiej wojny światowej.
Przemawiając w parlamencie Cipras mówił, że "jest historycznym i moralnym obowiązkiem pamiętać o bohaterach przeszłości... przede wszystkim w czasie, kiedy prawicowy ekstremizm, nacjonalizm i rasizm zagrażają Europie".
Dodał on, że "słowna" nota została wysłana Niemcom, co powinno otworzyć dialog w tej sprawie. - To nasz historyczny obowiązek - podkreślał premier Grecji, który został zobowiązany do podjęcia odpowiednich kroków w tej sprawie. Jednocześnie dodał on, że parlament zajął się dopiero teraz tą sprawą, ponieważ międzynarodowe programy pomocowe dla Grecji skończyły się i w żaden sposób problem odszkodowań nie chciano wiązać wcześniej z kryzysem finansowym, jaki kilka lat temu przechodził ten kraj.
Sprawa nie jest nowa, o tym, że Grecja ma takie zamiary wobec Niemiec, by - jak to określono - zamknąć ważny rozdział wzajemnych stosunków- była grupa ekspertów, która na polecenie parlamentu pracowała od dawna nad oszacowaniem strat podczas II wojny światowej. W ramach tych reparacji są nie tylko odszkodowania dla rodzin osób zamordowanych przez nazistów, ale również spłaty przymusowej pożyczki, którą niemieckie władze okupacyjne udzieliły w roku 1942 Atenom.
Dla Berlina sprawa jest zamknięta, co nie raz podkreślali czołowi politycy tego kraju. W roku 1960 doszło do porozumienia między obu krajami, na mocy którego Niemiecka Republika Federalna wypłaciła Atenom 115 milionów zachodnioniemieckich marek. Zawarto w porozumieniu zastrzeżenie, że wszystkie roszczenia odszkodowawcze uznaje się za załatwione.
Podczas wizyty niemieckiej kanclerz w Grecji Angela Merkel powiedziała, że jej kraj uznał historyczną odpowiedzialność za działania w Grecji.
ZOBACZ TEŻ | Czy Polsce należą się reparacje od Niemiec?
POLECAMY:
