Kamil Glik wróci do reprezentacji? Fernando Santos zabrał głos
Bez wątpienia Kamil Glik nie był beneficjentem zmiany selekcjonera reprezentacji Polski. Podobnie zresztą jak inni weterani - Kamil Grosicki i Grzegorz Krychowiak, Glik nie został powołany przez Fernando Santosa ani na marcowe, ani na czerwcowe mecze kadry.
Biało-Czerwoni w ostatnim spotkaniu z Mołdawią odnieśli sromotną klęskę przegrywając 2:3. Dodajmy, że na przerwę Polacy schodzili z dwubramkowym prowadzeniem, a przyczyn porażki kibice upatrują w braku doświadczonych piłkarzy, którzy pomogliby drużynie zachować koncentracje i wywieźć komplet z Kiszyniowa.
Fernando Santos został więc zapytany przez dziennikarzy Przeglądu Sportowego o powrót doświadczonych piłkarzy. Czy wrócą do reprezentacji na jesień?
W reprezentacji Polski nigdy nie ma zamkniętych drzwi. Wraz z moimi asystentami nieustannie analizujemy możliwości i każdy zawodnik, który jest zdrowy i w formie, może zostać powołany, nawet jeśli wcześniej takiego powołania ode mnie nie dostał
- odpowiedział portugalski selekcjoner.
Santos odniósł się również do doniesień medialnych jakoby nie utrzymuje kontaktu z kadrowiczami, którzy odczuwają duży dystans, który selekcjoner zachowuje z piłkarzami. Co powiedział na ten zarzut Fernando Santos?
W trakcie zgrupowania, wbrew temu, co niektórzy mówią, rozmawiam z nimi sporo i jest między nami ogromny, wzajemny szacunek (...) Moja relacja z piłkarzami jest bardzo dobra. Rozmawiam z nimi na różne sposoby.
Najbliższy mecz Biało-Czerwoni zagrają 7 września z Wyspami Owczymi na PGE Narodowym w Warszawie. Trzy dni później Polacy zmierzą się w Tiranie z reprezentacją Albanii.
Po trzech kolejkach eliminacji do Euro 2024 Biało-Czerwoni zajmują przedostatnie miejsce. Polaków wyprzedzają m.in. Mołdawia czy Albania.
REPREZENTACJA w GOL24
Najdroższe transfery w Ekstraklasie - lato 2023. Kupna i spr...
