Reprezentacja Serbii straciła trenera. Miesiąc temu świętowali brąz igrzysk olimpijskich. Znane powody

W sierpniu reprezentacja Serbii zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich. W całym turnieju przegrali dwa mecze, oba przeciwko późniejszym mistrzom olimpijskim Amerykanom. Warto dodać, że Nikola Jokić i spółka przez większość półfinału prowadzili z gwiazdami NBA. Ostatecznie przegrali 95:91.

W fazie grupowej przegrali bardziej wyraźnie, bo 84:110.

Na paryskich parkietach pokonali m.in. brązowych medalistów poprzednich IO Australijczyków (95:90 po dogrywce) czy mistrzów świata Niemców (93:83).

Tak wielki sukces nie wpłynął na stanowisku doświadczonego trenera Svetislava Pesicia. Jak twierdzi 75 latek decyzja zapadła przed igrzyskami.

– Decyzję podjąłem i poinformowałem o niej federację przed Paryżem. Będę do dyspozycji serbskiej koszykówki dalej, ale mam nowe cele i projekty, na które nie miałem czasu. Praca z kadrą to zaangażowanie 24 godziny na dobę

– powiedział w wywiadzie dla serbskiej gazety "Politika".

Pesić to jeden z najbardziej utytułowanych szkoleniowców z Serbii, który sukcesy odnosił z drużynami reprezentacyjnymi i klubowymi. W 1993 roku do mistrzostwa Europy doprowadził... Niemcy, a w 2001 r. Jugosławię, z którą sięgnął także po złoto MŚ 2002 w Indianapolis.

Sukcesy osiągał już jako zawodnik, gdy w 1978 r. zdobył mistrzostwo Jugosławii, a rok później wygrał z KK Bosnia Puchar Klubowych Mistrzów Europy (obecnie Euroliga).

W karierze trenerskiej pracował z sukcesami w lidze niemieckiej, jugosłowiańskiej i serbskiej oraz włoskiej i hiszpańskiej. Ma pięć tytułów mistrza Niemiec oraz dwa hiszpańskiej ACB. W 2003 r. z FC Barcelona zdobył potrójną koronę: mistrzostwo Euroligi, Hiszpanii i Puchar Króla w tym kraju.

Rok temu z reprezentacją Serbii bez byłego jednego z najlepszych koszykarzy świata Jokicia zdobył wicemistrzostwo świata.

W 2020 roku został wprowadzony do Galerii Sław FIBA.

PAP + Opracowanie własne