Aleks Petkov wzmacnia obronę Śląska Wrocław. 24-letni środkowy to trzeci letni transfer WKS-u, który na papierze wygląda na zawodnika do pierwszego składu. Petkov karierę piłkarską rozpoczynał w bułgarskim Czerno More Warna, skąd jeszcze jako junior trafił do Szkocji, do Heart of Midlothian. Stamtąd trafiał na wypożyczenia, najpierw w Berwick Rangers, następnie Clyde FC i Brechin City. W 2020 roku wrócił do ojczyzny, dołączając do Lewskiego Sofia, skąd trafił do Ardy Kyrdżali.
Mierzący 193 cm prawonożny stoper przez ostatnie dwa sezony rozegrał 54 spotkania i strzelił jednego gola. Jest dwukrotnym reprezentantem Bułgarii, w której zadebiutował w towarzyskim spotkaniu z Katarem w marcu 2022 roku (wygranym przez Bułgarię 2:1), a kolejny występ zaliczył bardzo niedawno. W czerwcu tego roku zagrał 90 minut w meczu z Litwą (1:1) rozegranym w ramach eliminacji mistrzostw Europy 2024.
- Środek obrony wymaga wzmocnień, więc cieszymy się, że nowym stoper został Aleks. To bardzo wysoki, silny zawodnik, potrafi grać głową i wygrać pojedynek z napastnikiem. Jest ciągle dość młody, ale już ze sporym doświadczeniem, również reprezentacyjnym. Liczymy, że doda sporo jakości do linii naszej defensywnej - mówi David Balda, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.
Nie jest tajemnicą, że WKS chce pozyskać jeszcze jednego stopera. Faworytem jest dobrze znany we Wrocławiu Węgier Márk Tamás, ale problemem są oczekiwania finansowe jego aktualnego pracodawcy, czyli rumuńskiego Sepsi. Transferem na tu i teraz jest Bułgar.
- Jestem walczakiem, daje z siebie wszystko na każdym treningu i meczu. Liczę, że kolejny sezon będzie dla naszej drużyny znacznie lepszy. Klub i miasto zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie mogę się doczekać pierwszych spotkań w ekstraklasie i cieszę się na nowy rozdział mojej kariery, tutaj we Wrocławiu - powiedział sam Aleks Petkov.
Kontrakt z obrońcą został zawarty do końca sezonu 2023/2024 z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata, a zawodnik w Śląsku Wrocław będzie grał z numerem 5 na koszulce.
Michał Mazur - Śląsk Wrocław

* Podczas rozmowy M. Mazur powiedział, że Oliwier Siniawski przyszedł do Wrocławia z Chojnika Jelenia Góra, tymczasem z tego klubu był Dawid Korzeniowski, który odszedł do Legii.