Jak ustaliło RMF sześć osób zatrzymanych przez ABW to cudzoziemcy zza naszej wschodniej granicy, którzy mieli pracować na zlecenie rosyjskich służb specjalnych.
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali ich w związku z odkryciem na ważnych trasach i węzłach kolejowych ukrytych kamer, które rejestrowały ruch na torach i transmitowały obraz do sieci.
Ma chodzić głównie o odcinki tras kolejowych w województwie podkarpackim. Między innymi w okolicach lotniska w Jasionce koło Rzeszowa. Nie jest tajemnicą, że obecnie jest ono głównym punktem przerzutowym zachodniej broni i amunicji dla Ukrainy.
W związku z tą akcją w stan podwyższonej gotowości postawiono funkcjonariuszy służb i policji. Jak podaje radio, szczególną uwagę mundurowi poświęcają zabezpieczaniu ważnych strategicznie tras kolejowych w Polsce, a także że wzmocniono ochronę kluczowych obiektów infrastruktury krytycznej.
Część mediów podała, że członkowie siatki szpiegowskiej mogli przygotowywać się do działań dywersyjnych.
Ani Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, ani Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie chciały w środę udzielać informacji w tej sprawie. Nie chciały choćby potwierdzić lub zaprzeczyć doniesieniom RMF.
- W czwartek minister koordynator oraz Szef MSWiA Mariusz Kamiński wygłosi oświadczenie dla mediów, w którym odniesie się do doniesień radia w tej sprawie - informuje minister Stanisław Żaryn, pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej.
Czy Podkarpacie może być w zainteresowaniu rosyjskich służb specjalnych? Oczywiście, że tak. To u nas, przy lotnisku w Rzeszowie, znajduje się duża baza wojsk amerykańskich. Jest to powszechnie znane, jak również to, że przez to lotnisko odbywają się transporty różnego sprzętu. Są też inne, już mniej znane medialnie, ośrodki i drogi dostaw w naszym regionie.
- Kolej jest w tej chwili najbezpieczniejszą formą transportu przez Ukrainę, z czego korzystają choćby oficjele, którzy docierają do Przemyśla samochodami, a stąd pociągami na Ukrainę. Jednak z transportem sprzętu już tak nie jest. Z tego zdają sobie sprawę Rosjanie i chcą się dowiedzieć, jakimi drogami, w jakiej ilości i co konkretnie dociera na Ukrainę. Linie kolejowe, autostrady i drogi to są tematy, które zawsze interesują obce służby - mówi Nowinom były funkcjonariusz specsłużb.
Infrastrukturą kolejową w Przemyślu i okolicach rzekomo interesował się hiszpański dziennikarz Pablo G., który został zatrzymany przez ABW w Przemyślu, w nocy z 27 na 28 lutego 2022 r. (a więc trzy dni od wybuchu wojny). Usłyszał zarzut szpiegostwa na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego, został przez sąd tymczasowo aresztowany. Wówczas mówiło się tylko o Pablo G., jednak niedawno podano, że wtedy zatrzymano również drugą osobę podejrzewaną o szpiegostwo. Z kolei w marcu 2022 ABW zidentyfikowała aż 45 osób, oficerów rosyjskich służb specjalnych i osób z nimi powiązanych, korzystających w Polsce ze statusu dyplomatycznego.
