Film "Zielona Granica", którego reżyserką jest Agnieszka Holland, wywołał wiele kontrowersji. Produkcja ta spotkała się z krytyką ze strony wielu osób, w tym polityków najwyższego szczebla, m.in. premiera Mateusza Morawieckiego czy prezydenta Andrzeja Dudy. Roberta Bąkiewicza, który jest wieloletnim organizatorem Marszu Niepodległości, film również oburzył.
– "Marsz nazistów" tak Agnieszka Holland i Maciej Stuhr nazywa Marsz Niepodległości w paszkwilu "Zielona Granica". Nie ma mojej zgody na obrażanie polskich patriotów, którzy 11 listopada świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości – napisał pod koniec września.
Czy emisja filmu „Zielona Granica” zostanie wstrzymana?
W czwartek na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) Robert Bąkiewicz ogłosił, że złożył wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie wstrzymania emisji filmu "Zielona Granica".
W poście Bąkiewicz zaznaczył, że we wniosku domaga się:
- Wstrzymania emisji filmu "Zielona Granica" na okres 3 miesięcy,
- W przypadku, gdyby Sąd nie przychylił się do prośby o wstrzymanie emisji, Bąkiewicz domaga się od dystrybutora filmu, Kino Świat sp. z o.o., wyświetlenia przed filmem planszy z oświadczeniem o treści: "Kino Świat sp. z o.o. oraz Agnieszka Holland oświadczają, że wydarzenia przedstawione w niniejszym Filmie mogą naruszać dobra osobiste organizatora Marszu Niepodległości – Roberta Bąkiewicza – w postaci godności i dobrego imienia”.
Robert Bąkiewicz podkreślił, że działa w imieniu swoim oraz setek tysięcy polskich patriotów.
O dalszych krokach i postępach w postępowaniu sądowym będziemy informować na bieżąco.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!