Robert Biedroń na początek zaapelował do wszystkich partii. - Mówimy „sprawdzamy”, co proponujecie dla tego środowiska. Jak chcecie polepszyć sytuację osób LGBT, żeby żaden Kaczyński w przyszłości, żaden PiS nigdy więcej nie straszyli osobami LGBT. Dlatego proponujemy dzisiaj piątkę na rzecz osób LGBT i symbolem tej propozycji będzie ta ustawa o równości małżeńskiej, którą Wiosna złoży w Sejmie na jesieni - oznajmił Robert Biedroń na briefingu przed Pałacem Prezydenckim.
Dwa pierwsze postulaty „piątki” dotyczą wprowadzenia związków partnerskich i możliwości zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci. Kolejne mówią o ochronie przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści wobec osób LGBT, edukacji seksualnej i antydyskryminacyjnej oraz uchwalenia ustawy „o uzgodnieniu płci” dla osób transpłciowych. - Chcemy, żeby w końcu, w 2019 roku, Konstytucja RP była realizowana. A w Konstytucji jest zapisane, że nikt nie może być dyskryminowany w Polsce, w naszym kraju. Tak mówi art. 32 Konstytucji, a art. 1 mówi, że RP jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, bez wyjątku – mówił.
Zaapelował także do prezydenta Andrzeja Dudy, aby ten zabrał głos w sprawie osób LGBT. - Otóż prezydent jest strażnikiem Konstytucji, osobą, która pełni najwyższą funkcję w państwie. Ale od kilku dni Andrzej Duda biernie przygląda się tej nagonce na osoby LGBT. Nie zrobił nic, nie powiedział nic, żeby to zmienić – przekonywał Biedroń.
POLECAMY: