Robert Gawliński ma dom w Grecji. Żona muzyka przyznała, że "nie jest wesoło". Wysłała instrukcje swoim gościom

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Robert Gawliński ma dom w Grecji. Teraz sytuacja jest tam bardzo niebezpieczna
Robert Gawliński ma dom w Grecji. Teraz sytuacja jest tam bardzo niebezpieczna fot. Krzysztof Kapica/PolskaPress
Robert Gawliński i jego żona Monika mają dom w Grecji, który wynajmują w czasie, kiedy sami akurat tam nie wypoczywają. Żona muzyka odniosła się do aktualnej sytuacji związanej z pożarami i przyznała, że obecnie skupia się na tym, aby wypoczywający w ich nieruchomości turyści byli bezpieczni.

Spis treści

Pożary w Grecji. Ogień się rozprzestrzenia

Od kilku dni Grecja zmaga się z potężnymi pożarami. Skala zniszczeń jest ogromna. Ogień trawi nie tylko okoliczne budynki, ale również sieje spustoszenie w przyrodzie. Zdecydowanie najgorsza jest sytuacja na Rodos, gdzie trwają ewakuacje mieszkańców i turystów z całego świata.

Robert Gawliński ma dom w Grecji. Obawia się pożarów?

Dom w Grecji ma także Robert Gawliński z żoną Moniką. Nieruchomość znajduje się na Peloponezie. Para chętnie tam wypoczywa, a, gdy tego nie robi, wynajmuje to miejsce turystom. W rozmowie z "Faktem" Monika Gawlińska odniosła się do aktualnej sytuacji w Grecji i ujawniła, jak to wpływa na ich biznes.

Jak wyjaśniła, najbliższy pożar znajduje się w odległości 100 km od ich własności. Nie oznacza to jednak, że Gawlińscy mogą się czuć w pełni bezpieczni.

Żona Roberta Gawlińskiego nie lekceważy zagrożenia pożarem

- Latem jak jest taka wysoka temperatura, to te pożary się zdarzają w Grecji. I to jest ogromna tragedia, ale to jest żywioł. [...] Jest gorąco, a drzewa oliwne, czy iglaste palą się jak pochodnie. Wszyscy wiedzą, że to jest błyskawica, tam są 43 stopnie i wieje gorący wiatr. I to się rozprzestrzenia totalnie. Na szczęście na razie u nas nic się nie dzieje. Peloponez jest objęty 5 stopniem zagrożenia, czyli nie jest wesoło - podkreśliła żona muzyka.

Jak dodała, zadbała również o turystów i wysłała im instrukcję, jak przygotować się na wypadek, gdyby ogień dotarł dalej.

- Naszym gościom wysłałam informację, że w takich sytuacjach warto mieć gotówkę przy sobie, warto wyjąć pieniądze z bankomatu, bo mogą nie działać, zatankować auto do pełna. Mieć też zapas wody, bo też może być różnie - tłumaczyła.

mm

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
off
25 lipca, 13:09, Hi hi:

Niech se kupi dom na biegunie, tam nie ma pożarów.

ale są białe niedźwiedzie, a gotówka w portfelu i zatankowany samochód niewiele pomogą w razie wizyty "misia".

s
siwy67
już zapomniałem o tej " kapeli" ? jakoś hiciorów nie produkują , zapewne odcinają kupony od "Baśki"
E
ElektoratSiP
A za jakie to piniondze?
w
wojtuś
smutas
w
wojtuś
Żeby być muzykiem to trzeba mieć się czym pochwalić.
H
Hi hi
Niech se kupi dom na biegunie, tam nie ma pożarów.
Wróć na i.pl Portal i.pl