Robert Lewandowski odpowiada na krytykę tanecznych popisów żony: "Jesteśmy narodem spiętym"

Anna Lewandowska, żona znanego piłkarza, od najmłodszych lat związana jest ze światem sportu. Jej kariera rozpoczęła się od karate, gdzie już w wieku 11 lat zaczęła odnosić swoje pierwsze sukcesy. Jej talent i determinacja szybko zaowocowały licznymi medalami na arenie krajowej, europejskiej, a nawet światowej. Wraz z przeprowadzką do Barcelony, po transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony, Anna odkryła nową pasję - bachatę. Taniec ten, pochodzący z Karaibów, stał się dla niej nową formą wyrazu i sposobem na dzielenie się swoją pasją z innymi za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Bachata, jak czytamy na stronie fit.poradnikzdrowie.pl, to taniec zmysłowy, wyróżniający się spośród innych tańców latynoamerykańskich swoją sensualnością. Charakterystyka tańca, oparta na seksualności, wywołała dyskusje wśród internautów na temat możliwej zazdrości Roberta Lewandowskiego o żonę.

W rozmowie z Moniką Olejnik, Robert Lewandowski podjął temat tanecznych występów swojej żony, zwracając uwagę na różnice kulturowe między Polską a Hiszpanią. Piłkarz podkreślił, że w Hiszpanii bachata nie jest tematem tabu, w przeciwieństwie do Polski, gdzie internauci często reagują na takie popisy z mniejszym zrozumieniem.

- Jak Ania zaczynała tańczyć, to też z nią tańczyłem. Kultura Hiszpanów jest inna. Jak mieszka się w Polsce i nie ma się takiego obycia to się patrzy zero-jedynkowo. Dla wielu nie jesteśmy narodem wyluzowanym. Jesteśmy narodem spiętym - powiedział Robert Lewandowski.

Lewandowski podkreślił także, że zarówno on, jak i jego żona, brali udział w zajęciach z bachaty. Taniec ten stał się dla nich nie tylko formą aktywności fizycznej, ale również sposobem na pogłębienie ich relacji.