Reprezentanci Polski byli pierwszymi, którzy chcieli wykluczyć Rosjan ze sportu po tym, jak zaatakowali oni Ukrainę. Odmówiliśmy gry w barażach o mistrzostwa świata w Katarze. Wywarta presja sprawiła, że FIFA wykluczyła zespół "Sbornej", a my od razu przystąpiliśmy do finału ze Szwecją.
Zawieszenie to tylko wierzchołek góry lodowej. Polscy kadrowicze regularnie wspierają ukraińskie rodziny. To nie tylko symboliczne opowiedzenie się za jedną ze stron, ale i czynny udział w finansowych zbiórkach na rzecz ofiar wojny.
We wtorek Andrij Szewczenko podziękował Lewandowskiemu i spółce. Ukraiński napastnik przekazał kapitanowi opaskę w ukraińskich barwach. Prosił o zabranie jej na mundial. Ukraińcy będą w listopadzie kibicować nam podczas zmagań w Katarze.
- Ta opaska symbolizuje dla mnie wiele emocji związanych z moim krajem - tych pięknych i tych z ostatnich miesięcy. Dziękuję Tobie i całemu polskiemu narodowi za wsparcie dla moich rodaków - powiedział Szewczenko.
- Wolność to jedno z najważniejszych praw. Dla mnie to było naturalne, aby Was wesprzeć i stanąć po Waszej stronie - odpowiedział Lewandowski.
Ukraińska kadra odpadła w barażach po zaciętym spotkaniu z Walią (0:1).
REPREZENTACJA w GOL24
Ich docenił selekcjoner. Kto dostał nieoczekiwane powołanie?
