Wypadek miał miejsce dzisiaj tuż po południu. Zanim przyjechała pomoc, mężczyznę próbowali reanimować świadkowie. Potem 26-latka reanimowali strażacy, którzy pierwsi przyjechali do Oleśniczki. Na miejscu lądował też helikopter pogotowia ratunkowego. Mimo szybkiej reakcji służb mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon.
– O godz. 13 otrzymaliśmy zgłoszenie, na miejscu jest nasz inspektor pracy. Znamy już wstępne okoliczności zdarzenia – mówi Agata Kostyk – Lewandowska, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy. – Podczas kiprowania żwiru na drogę gruntową kierowca zawadził paką o linię wysokiego napięcia, został porażony, zmarł na miejscu dodaje Kostyk-Lewandowska.
Świadkowie zdarzenia podają inną wersję zdarzenia. Twierdzą, że mężczyzna rozsypywał tłuczeń na drodze szutrowej, stojąc na metalowej skrzyni ładunkowej samochodu ciężarowego. Prawdopodobnie zbliżył się lub dotknął napowietrznych linii energetycznych średniego napięcia i nastąpił przeskok łuku elektrycznego. Szczegóły ustali jednak prokuratura, która wraz z policją zabezpiecza aktualnie miejsce zdarzenia.