Tragiczna śmierć Whitney Houston do dziś budzi emocje. Miała wszystko: sławę, bogactwo, a mimo to była bardzo nieszczęśliwa., Powtarzała, że otaczający ją świat jest pełen zła. Podziwiały ją miliony na całym świecie, jej głosem zachwycali się wszyscy. Nie potrafiła jednak pokonać uzależnienia od narkotyków... Właśnie mija 11 lat od tamtych chwil.
Narkotyki i alkohol
Odeszła tragicznie 11 lutego 2012 roku. Jej ciało znaleziono w jednym z hoteli w Los Angeles. Sekcja zwłok wykazała, że była nafaszerowana narkotykami i alkoholem.
Pięciooktawowy głos
Whitney Houston urodziła się w roku 1963 roku w utalentowanej muzycznie rodzinie. Dysponowała pięciooktawowym głosem i zniewalającą urodą. Przez lata pozostawała w toksycznym - jak się później okazało - związku z muzykiem, Bobbym Brownem. Trzy lata po śmierci piosenkarki tragiczny los matki spotkał córkę Whitney Houston, Bobbi Kristinę.
Zaszczytne miejsce w panteonie gwiazd
Nie cieszyły jej statuetki i czołowe miejsca na listach przebojów. Sukces na estradzie nie przekładał się na spełnienie w życiu prywatnym. Swoje problemy topiła w alkoholu i używkach. Kolejne terapie tylko na moment pozwalały jej wrócić do formy. Trwało to jednak krótko.
Nikt i nic nie potrafił powstrzymać jej destrukcji. Nakład jej wszystkich płyt sięgnął 200 milionów egzemplarzy. W 2008 roku magazyn Billboard umieścił ją na 4. miejscu listy 100 najpopularniejszych artystów. Została również uznana przez magazyn Rolling Stone za jedną ze stu najlepszych gwiazd muzyki wszech czasów.

lena