Spis treści
Mama i tata sześcioletniej dziewczynki, która zmarła na odrę, nie żałują, że odmówili podania swoim dzieciom szczepionki.
Upierają się przy tym, że lepiej nie szczepić dzieci
Pomimo bólu para upierała się, że odra „jest dobra dla organizmu” i zasugerowała, że rodzice nie powinni szczepić swoich dzieci, ponieważ choroba „nie była aż tak poważna”.
Szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR), która zmniejsza ryzyko zachorowania na odrę o 97 procent, jest podawana dzieciom po raz pierwszy w wieku 12 miesięcy.
Rodzice, których nazwisk nie podano, należą do społeczności mennonickiej w zachodnim Teksasie. Wszystkie ich pięcioro dzieci zachorowało na odrę, jedno zmarło.
Sześcioletnia Kaylee zmarła z powodu „powikłań” związanych z wirusem. Zachorowała na zapalenie płuc w lewym płucu i zmarła po podłączeniu do respiratora.
Wszystkie dzieci chorowały, zmarło jedno z nich
Pozostałe dzieci zachorowały tuż po pogrzebie Kaylee, ale wszystkie przeżyły. Pomimo tragedii, rodzice byli zadowoleni z decyzji o niezaszczepieniu dzieci.
Matka Kaylee, powiedziała jednemu z portali: „Absolutnie nie przyjmiemy szczepionki MMR”. „Odra nie była groźna. Szybko sobie z nią poradziły”.
Rodzice twierdzili też, że zarażenie się odrą, jest dobre dla małych dzieci. Dodali: „Są lekarze, którzy mogą pomóc w przypadku odry, nie jest tak źle, jak to przedstawiają”.
„Odra jest dobra dla organizmu, bo pomaga budować układ odpornościowy w dłuższej perspektywie” dodali.
Odra obecnie szaleje w Teksasie i sąsiednim Nowym Meksyku, gdzie zarażonych jest ponad 300 osób. Przypadki gwałtownie rosną w szczególności w hrabstwie Gaines.
Wskaźnik szczepień w tym wynosi tam 82 procent, co jest poniżej 95 procent wymaganych do utrzymania odporności populacyjnej.
