"Hiszpańska policja znalazła w wynajętym mieszkaniu w nadmorskim mieście Torrevieja ciała kobiety, mężczyzny i 9-miesięcznej dziewczynki. Jak się okazało były to zwłoki Anny, Łukasza i Mai N. z Gdyni, którzy od kilku tygodni mieszkali w Hiszpanii. Powrót do Polski zaplanowali na kwiecień" - pisze serwis Trójmiasto.pl
Jak podają media, ciało kobiety i jej 9-miesięcznej córki było zwinięte w koc. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna popełnił samobójstwo przez powieszenie. Zwłoki całej rodziny znalazła matka zmarłej kobiety, która mieszka w pobliżu ich domu.
Przyczynę zdarzenia bada hiszpańska policja.
Niedługo przed tragedią żona zmarłego mężczyzny dodała na swoim profilu na Facebooku wpis:
"Zdjęcia przedstawiają szwedzkich tatusiów a ja w każde mogłabym wkleić Łukasz z naszą Majczitką. Ten dzielny mąż i tata ma dziś urodziny i jak zawsze skromnie chce w prezencie po prostu buziaka. Odkąd jest z nami Maja, ludzie mnie pytają jak on sobie radzi. Hmm.. robi wszystko to co ja czyli ubiera, przewija, karmi, tuli, całuje, bawi się i mówi 'nie wolno', czyta książeczki, usypia... a w nocy to on wstaje do Majki i ją karmi. Bez niego ja bym sobie nie poradziła. Kochany mężu życzę Ci, żebyś się nie zmieniał i podejmował dobre decyzje w życiu. Kocham Cię".
Rodzina była poszukiwana m.in przez organizację Itaka.
Zarówno Łukasz, jak i jego żona Anna byli związani z pomorskim festiwalem SLOT, organizowanym w gdyńskim Parku Kolibki, opartym na relacjach ludzi i wspólnym tworzeniu niezwykłej przestrzeni spotkań.
- Z wielkim smutkiem żegnamy Anię, Łukasza i Maję. Na zawsze pozostaną bliscy naszym sercom.Rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia - napisano na facebookowej stronie Slot Pomorze.
Tragedię skomentował także wiceprezydent Gdyni, Michał Guć:
- Jestem porażony tą informacją. Na zaproszenie Łukasza i Ani, wspólnie z żoną występowaliśmy na SLOT Pomorze - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" Michał Guć. - Dzień przed jego wyjazdem, 16 października, prowadziliśmy z Łukaszem warsztaty dla ojców w PPNT. Rzadko spotyka się ludzi o tak dobrej energii, optymizmie i chęci pozytywnego działania. Zarażał innych swoimi dobrymi emocjami. Planowaliśmy dalsze wspólne działania. Tym bardziej ta tragedia nie mieści mi się w porządku świata. Modlę się za ich dusze.
Wiadomości z Gdyni