Brutalne morderstwo 67-latka z osiedla Kalinowego w Krakowie. Ciało było tak zmasakrowane, że nie można było ustalić tożsamości ofiary

Marcin Banasik
W środę rano 7 sierpnia mieszkańców bloku na os. Kalinowym obudził głośny łomot wywarzanych drzwi
W środę rano 7 sierpnia mieszkańców bloku na os. Kalinowym obudził głośny łomot wywarzanych drzwi Marcin Banasik
Partnerka 67-latka usłyszała zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Z policyjnych ustaleń wynika, że ciało mężczyzny zostało zmasakrowane, przez co tuż po odnalezieniu zwłok nie można było ustalić tożsamości ofiary. Wiadomo, że do morderstwa doszło w Krakowie. Zwłok pozbyto się w miejscowości Oblekoń w województwie świętokrzyskim. Sąsiedzi podejrzanej 52-latki twierdzą, że była spokojną i pomocna osobą. Nigdy nie podejrzewałabym jej o coś takiego - mówi jedna z lokatorek bloku.

Trzy osoby w areszcie

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali trzy osoby w związku ze śmiercią 67-letniego mężczyzny, którego ciało ujawniono na początku czerwca tego roku. 52-letnia kobieta usłyszała zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a jej 19-letnia córka oraz 48-letni znajomy zarzuty dotyczące utrudniania śledztwa. Dodatkowo mężczyzna odpowie także za niepowiadomienie o popełnionej zbrodni. Decyzją sądu cała trójka została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

"Myślałam, że ktoś strzelał"

Do zatrzymania doszło w środę 7 sierpnia w bloku nr 21 na os. Kalinowym.

- Pamiętam, że obudził mnie straszny hałas. Nie wiedziałam co się dzieje, kiedy spojrzałam na zegarek była godz. 6.10. Myślałam, że ktoś strzelał. Później dowiedziałam się, że policjanci wyłamali drzwi mieszkania, w którym mieszkała pani Maria - mówi jedna z sąsiadek podejrzanej o brutalne zabójstwo 52-letniej Marii O.

Według ustaleń śledczych kobieta dwa miesiące wcześniej miała zamordować ze szczególnym okrucieństwem swojego partnera Jana R. Nie wiadomo gdzie doszło do zabójstwa. Zatrzymanie podejrzanej miało miejsce w jej mieszkaniu na os. Kalinowym.

- Znam Marię od kilku lat. Zawsze była dla mnie pomocna. Nigdy nie odmawiała, kiedy ją prosiłam o pomoc. Złego słowa nie mogę na nią powiedzieć. Ze swoim partnerem wzięła ślub około dwóch lat temu. Wiem, że nie mieszkali raczej razem. Nie mam pojęcie jakie mogą być powody tego co się stało - mówi mieszkanka bloku.

Udało nam się skontaktować z obrońca podejrzanej mec. Marcinem Potokiem.

- Ze względu na dobro postępowania nie mogę udzielać żadnych informacji. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że sprawa jest w toku, prokurator zabezpieczył monitoring - mówi Marcin Potok.

Mnożą się teorie

O sprawie zatrzymania kobiety wie wiele osób na osiedlu. Mnożą się teorię na temat powodów tragedii Jedni mówią o powodach obyczajowych, inni, że za zabójstwem stoją pieniądze. Jeszcze inni twierdzą, że chodzi o handel narkotykami. Wiadomo, że 52-latka nie miała stałej pracy, dorabiała jako sprzątaczka. Jej córka Sandra O, która jest podejrzana o utrudnianie śledztwa mieszkała w tym samym bloku, ale w innym mieszkaniu.

Drzwi do mieszkania, gdzie doszło do zatrzymania zaplombowane są taśma policyjną z napisem "NIE ZRYWAĆ POLICJA". Pod drzwiami obok wycieraczki leży mocno zużyta piłka do gry w piłkę nożną.

Ciało przy cmentarzu

10 czerwca bieżącego roku w miejscowości Oblekoń w powiecie buskim, przy drodze w pobliżu cmentarza i wału wiślanego ujawniono ciało mężczyzny. Już ze wstępnych ustaleń wynikało, że do jego śmierci mógł się ktoś przyczynić. Jednak ze względu na obrażenia trudno było ustalić jak wyglądał i kim był mężczyzna. Na miejscu pojawili się policyjni technicy, którzy bardzo starannie, centymetr po centymetrze zbadali miejsce zdarzenia i zabezpieczyli ślady. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone w prosektorium i poddane szczegółowym badaniom przez biegłych patomorfologów.

Do sprawy włączyli się policyjni specjaliści z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, którzy odtworzyli przybliżony portret mężczyzny. Dodatkowo funkcjonariusze przygotowali różne warianty jego wizerunku z uwzględnieniem różnego wieku oraz koloru tęczówki. Wizerunek został opublikowany w mediach.

67- letni mieszkaniec Krakowa

Śledczy najpierw ustalili, że ujawniony mężczyzna, to 67- letni mieszkaniec Krakowa. A w minioną środę zatrzymali 52-letnią partnerkę denata oraz jego 19-letnią pasierbicę. Starsza z kobiet usłyszała zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co może jej grozić kara dożywotniego pozbawienia wolności. Młodsza z kobiet, odpowie m.in. za utrudnianie śledztwa i zacieranie śladów. Może jej grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W sprawie zatrzymany został także 48-letni mieszkaniec Krakowa Artur A. - znajomy kobiet, który według śledczych miał wiedzę na temat zbrodni, lecz nie powiadomił o niej policjantów, a także utrudniał prowadzenie śledztwa i zacierał ślady. Może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

W piątek decyzją sądu cała trójka została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

Promienie słoneczne mogą powodować nowotwór skóry. Jak się chronić?

od 7 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl