Cztery osoby zginęły w niedzielnym ataku z użyciem broni palnej w niemieckiej miejscowści Albstadt-Lautlingen (Badenia-Wirtembergia) – przekazał lokalny portal SWR. Media podają, że sprawca był myśliwym i strzelał do swojej rodziny.
Dwoje dzieci i dwoje dorosłych nie żyje, a kilka osób zostało rannych. Po oddaniu strzałów mężczyzna próbował popełnić samobójstwo – podały media. Rzecznik lokalnej policji przekazał, że obecnie nie ma już zagrożenia.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się dziesiątki pojazdów ratunkowych i dwa helikoptery ratunkowe. Do ataku doszło w pobliżu lokalnego basenu „Badkap” w miejscowości Albstadt-Lautlingen (Badenia-Wirtembergia), ok. 93 km na południe od Stuttgartu. Według informacji SWR, na sprawcę było zarejestrowanych kilka sztuk broni palnej.
Tylko Polacy rozbrojeni (najmniej sztuk broni w prywatnych rękach w przeliczeniu na stu mieszkańców), w przypadku "W" elita wiadomo jak się zachowa a naród chyba kosy na sztorc...
Tym razem nikt nie będzie chował urzędasów przed nazistami w piwnicach jak ostatnio
W
WiNiepodległość
Tylko Polacy rozbrojeni (najmniej sztuk broni w prywatnych rękach w przeliczeniu na stu mieszkańców), w przypadku "W" elita wiadomo jak się zachowa a naród chyba kosy na sztorc...
K
Kaczor
14 lipca, 15:52, Donald:
Dowód na to że myśliwi nie są normalni
Pochwal się swoją profesją, ocenimy...
U
USS wojtuś
14 lipca, 15:37, Anastazja:
Co w rodzinie to nie zginie...
W wielu sprawach z Polski, to powiedzenie jest falszywe
Dokładnie, najlepiej się odciąć jak najszybciej po porodzie
U
USS wojtuś
Bo to zła rodzina była he he
P
Pół tusk
Broń była w rodzinie
A
Anastazja
Co w rodzinie to nie zginie...
W wielu sprawach z Polski, to powiedzenie jest falszywe