Roman Hrybow, autor słynnych słów do rosyjskiego okrętu Moskwa, wraca do służby

Adam Kielar
Roman Hrybow był tym obrońcą Wyspy Węży, który kazał "oddalić się" rosyjskiemu okrętowi wojennemu. Jak się w końcu okazało - skutecznie
Roman Hrybow był tym obrońcą Wyspy Węży, który kazał "oddalić się" rosyjskiemu okrętowi wojennemu. Jak się w końcu okazało - skutecznie Telegram
Matka Romana Hrybowa, autora słynnych słów „idź w ch**” skierowanych do rosyjskiego okrętu Moskwa, przyznała w wywiadzie, że jej syn wraca wkrótce do służby.

– Roman szykuje się do służby, ma już dobrą kamizelkę kuloodporną oraz mundur. Nikomu nigdy nie życzyliśmy śmierci, ale błogosławimy mu, by kolejny tuzin orków (Ukraińcy tak pogardliwie określają rosyjskich najeźdźców – red.) padł za to piekło, które przeszliśmy – powiedziała Tatiana Hrybow dziennikowi „Dzisiaj”.

Jak przyznała, tak jak wielu Ukraińców, i ona kupiła specjalny znaczek pocztowy, upamiętniający słowa jej syna, skierowane do rosyjskiego okrętu.

– Mam nadzieję, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży znaczka będą użyte na wsparcie armii. (…) Dzwonili do mnie Brytyjczycy, prosili, bym stworzyła listę rzeczy, które należałoby wysłać pod wiadomy adres – powiedziała kobieta śmiejąc się.

Odniosła się też do zatonięcia okrętu Moskwa, który jej syn wysłał w wiadomym kierunku. – Gdy dowiedziałam się, że zatonął, krzyknęłam z radości „jest Bóg na tym świecie” – przyznała matka pogranicznika.

Atak na Wyspę Węży

W pierwszym dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rosyjska Flota Czarnomorska zaatakowała ukraińską Wyspę Węży. Broniło jej kilkunastu funkcjonariuszy straży granicznej, którzy zasłynęli z bohaterskiej, choć wulgarnej odpowiedzi rosyjskiemu okrętowi.

– Rosyjski okręcie wojenny, idź w ch** – powiedział wówczas Roman Hrybow.

Według początkowych informacji, obrońcy Wyspy Węży mieli zginąć od ostrzału rosyjskiego. Ostatecznie okazało się jednak, że żołnierze przeżyli, ale przebywali w rosyjskiej niewoli. 

Źródła: "Dzisiaj", polskatimes.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl