Rosja: 24-letnia Anastazja Jeszczenko zamordowana. Profesor Oleg Sokołow zabił studentkę, z którą miał romans. Jej ciało poćwiartował

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
OLGA MALTSEVA/AFP/East News
Makabryczna zbrodnia w rosyjskim Sankt Petersburgu. Profesor, znawca epoki napoleońskiej zabił studentkę, z która miał romans, jej ciało poćwiartował i chciał je wyrzucić do rzeki.

Rosjanie w szoku po okryciu makabrycznej zbrodni, której ofiarą padła studentka. Została ona poćwiartowana piłą przez naukowca, który miał z nią romans.

Profesor Oleg Sokołow przyznał się do zbrodni, tłumaczył, że do mordu doszło po kłótni z kochanką. A wpadł on, gdy topił się w rzece z plecakiem, w którym był pistolet oraz odcięte ramię kobiety. Resztę ciała odkryto w mieszkaniu naukowca w Sankt Petersburgu.

Sokołow jest wybitnym znawcą wojen napoleońskich, prezesem Rosyjskiego Stowarzyszenia Historii Militarnej, nagrodzony był między innymi francuska Legią Honorową.

Mężczyzna jest pod policyjna strażą w szpitalu, doznał on hipotermii, kiedy chcąc ukryć pistolet i szczątki ofiary wpadł do rzeki.

Jego ofiarą jest 24-letnia studentka i współpracownica Sokołowa Anastazja Jeszczenko.

Powodem kłótni zakończonej morderstwem, jak wynika z przecieków rosyjskich mediów, była zazdrość kochanki profesora o jego córki z poprzedniego związku. Profesor po kolejnej sprzeczce miał wpaść w szał, zabić kochankę, a następnie piłą poćwiartował je ciało.

W sobotni poranek wrzucił najpierw do rzeki nogi Anastazji, których nurkowie nadal szukają, a kiedy wyszedł na brzeg, by pozbyć się ramion kochanki, poślizgnął się i porwał go nurt.

Źródło:
RUPTLY

63-letni Oleg Sokołow otrzymał w 2003 roku Legię Honorową od prezydenta Francji Jacquesa Chiraca. Został już aresztowany i zdaniem śledczych, kolejne dowody jego zbrodni zostaną ujawnione, kiedy nurkowie zakończa przeszukiwanie rzeki Moika.

- Profesor przyznał się do winy - mówił agencji AFP adwokat Sokołowa Aleksander Poczujew. Dodał on, iż profesor jest załamany tym co zrobił i bardzo tego żałuje.

W chwili, kiedy wpadł on w centrum Sankt Petersburga do rzeki Moika, która jest dopływem Newy, miał być pijany. Po pozbyciu się zwłok planował popełnić samobójstwo w napoleońskim przebraniu w twierdzy Piotra i Pawła, jednym z najsłynniejszych zabytków dawnej stolicy imperium rosyjskiego.

Sokołow wykładał historię na Uniwersytecie Państwowym w Sankt Petersburgu, którą kończył między innymi prezydent Władimir Putina. Naukowiec jest blisko ludzi z kręgu rosyjskich władz.

Jak twierdzą miejscowe media miał on powiedzieć śledczym, że zastrzelił swoją kochankę podczas kłótni, następnie odciął jej głowę, ręce i nogi.

Adwokat profesora twierdzi, że dokonał on zbrodni w afekcie. Policja odkryła w domu naukowca ciało 24-letniej Anastazji Jeszczenko bez głowy. Pomagała ona profesorowi w wielu naukowych pracach.

Historyk, który wykładał również nauczał na paryskiej Sorbonie, jest autorem wielu książek o francuskim cesarzu Napoleonie Bonaparte. Był też konsultantem przy kilku filmach i brał udział w historycznych inscenizacjach wojen napoleońskich.

Zarówno on, jak i jego kochanka studiowali historię Francji i lubili nosić kostiumy z epoki napoleońskiej, a Sokołow wiele razy przebrał się za Napoleona. Studenci opisali go jako utalentowanego wykładowcę, który podszywał się pod francuskiego cesarza i jego generałów, był dziwakiem, który nazwał swoją kochankę „Józefiną” i lubił, gdy go nazywano „Panem”.

Jego byli studenci przyznawali w rozmowie z mediami, że profesor bywał agresywny. Kiedy jeden ze studentów spytał go na wykładzie, jak odpowie na stawiane mu zarzuty o popełnienie plagiatu, Sokołow rzucił się z pięściami na studenta. Prawnicy 63-latka bronią go tłumacząc, że działał on pod wpływem ogromnych emocji stresu.

Wielu mówi, że Sokołow od dawna znany był z brutalnego zachowania, ale jego przełożeni ignorowali skargi na profesora. Wasilij Kunin, który studiował z ofiarą obwinia o dramat kierujących uczelnią, do których docierały sygnały o porywczym charakterze naukowca.- Kierownictwo uczeni nie zwracało uwagi na pewne rzeczy – mówił AFP. Istniała polityka tłumienia problemów, dodawał.

Media podały, że Sokołow pobił i zagroził, że spali inną studentkę w 2008 roku, ale nigdy nie postawiono mu w tej sprawie żadnych zarzutów.

Ponad 800 osób podpisało petycję wzywającą władze do ukarania kierownictwa uniwersytetu w Sankt Petersburgu. - To, co się stało, jest po prostu potworne - mówi jeden z wykładowców uniwersytetu w Sankt Petersburgu, który chciał zachować anonimowość.

Dodał on, że Sokołow był oddany swojej pracy, ale był bardzo niestabilny emocjonalnie i nadużywał alkoholu. Scenarzysta Andrew Rywkin dodaje, że Sokołow był jednym z jego wykładowców, opisuje on uniwersytet w Petersburgu jako miejsce, w którym „alkoholicy” i „antysemici” czują się swobodnie.

Ale wielu, którzy znali wykładowcę od lat, mówią, że są zdruzgotani tym, co się stało i nie potrafią wyjaśnić tej tragedii. -Nie mogę tego pojąć – mówi historyk Ilja Kudrzszow i nakazuje ostrożność w przedwczesnym ferowaniu wyroków w tej sprawie.

Były student profesora, Fiodor Daniłow, mówi, że Sokołow był uważany za jednego z najlepszych wykładowców, ale także za ekscentryka, który krzyczał na uczelni po francusku.

Rzeczniczka ciała, które przyznaje Legię, w wypowiedzi dla AFP mówi, że ​​Sokołow może zostać pozbawiony tego wyróżnienia. Ostateczna decyzja należy w tej sprawie do prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Sokołow był członkiem Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego, którym kieruje minister kultury Władimir Mediński. Towarzystwo natychmiast zdystansowało się od profesora. Sokołow był również członkiem Instytutu Nauk Społecznych, Ekonomii i Polityki w Lyonie, który ogłosił, że pozbawiono go stanowiska w komitecie naukowym. Placówka została założona przez Marion Marechal, siostrzenicę Marine Le Pen, lidera skrajnie prawicowej partii Front Narodowy.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Teraz pomyślcie że gdyby nie potknięcie nikt nigdy by go nie skazał. Ile takich zbrodni bez wpadek mordercy ? Podejrzewam że masa...

G
Gość

DZ przedstawił wersje obrony(zazdrość o córki) W internecie można znaleźć wersję zdarzeń, w której dziewczyna została zatłuczona na śmierć(ślady na twarzy) przez profesora z powodu zazdrości(miała dzwonić do brata i mu powiedzieć, że profesor jest zazdrosny o to że chce bez niego wyjść).

G
Gość

ilu takich jest u nas?

G
Gość

do j b.to wszystko co wymieniłeś to barachło prima sort!

G
Gość

tak zwana ŚWIĘTA KROWA! MYŚLAŁ ŻE MOŻE WSZYSTKO! ZAWSZE WOLĘ TAK ZWANEGO "ZWYKŁEGO CZŁOWIEKA" NIŻ TE ZADUFANE W SOBIE INDYWIDUA !

m
molo
14 listopada, 9:00, Typ:

U nas syn prokuratorki zabil sciagna skore j uciekl i juz sie leczy w szpitalu a sprawa zamieciona pod dywan PS sprawca mial wyrazne rysy semickie

Popatrz w lustro, ujrzysz wyraźne rysy nosacza sundajskiego z zespołem downa ...

...

tak się kończą romanse z prawe 3x starszym partnerem. Jego córki pewnie były starsze od niej:P

T
Typ

U nas syn prokuratorki zabil sciagna skore j uciekl i juz sie leczy w szpitalu a sprawa zamieciona pod dywan PS sprawca mial wyrazne rysy semickie

G
Gość

Po sądowym wyroku,jak ktoś przytomnie skomentował,profesor powinien zostać zesłany do więzienia Waterloo na wyspie św.Heleny

G
Gość

Czy leci z nami redaktor?

"Policja odkryła w domu naukowca ciało 24-letniej Anastazji Jeszczenko bez głowy. Pomagała ona profesorowi w wielu naukowych pracach." - rozumiem że ta głowa pomagała.

No i "rzeczniczka ciała" też bardzo na miejscu.

G
Gość
12 listopada, 12:01, Gosc:

Ciekawe co ona chciala w zamian, w sumie jak ktos z Kim's sypia dla korzysci zawsze ryzykuje bardziej....

Bała się psychopaty. On był znany z tego że jemu się nie odmawia.

G
Gość

Zachował się identycznie jak w czasach epoki, której jest znawcą.

B
Buzon

Czy autor nie nadużywa aby tego "on" w co drugim zdaniu? Słabo to się czyta, jakimś rusycyzmem zalatuje.

G
Gosc

Ciekawe co ona chciala w zamian, w sumie jak ktos z Kim's sypia dla korzysci zawsze ryzykuje bardziej....

G
Gość

Profesor osiągnął pierwszy stopień zezwierzęcenia.

Wróć na i.pl Portal i.pl