Horror w szpitalu zakaźnym, w którym leczono zakażonych koronawirusem w Petersburgu, drugim co do wielkości mieście Rosji. W pożarze zginęło co najmniej pięć osób, kilkadziesiąt trzeba było ewakuować.
Ofiarami byli chorzy przebywający pod respiratorami. Wstępne ustalenia śledczych mówią, że bezpośrednią przyczyną śmierci był tlenek węgla oraz inne produkty spalania tworzyw sztucznych.
Jak podali strażacy, w sumie trzeba było ewakuować 150 osób. Ogień powstał dziś kilka minut po godzinie szóstej rano na oddziale intensywnej terapii na 6. piętrze szpitala. Miał się zapalić respirator pracujący z maksymalną wydajnością. Podczas pracy doszło do zapalenia się urządzenia
TASS podaje, że dramat miał miejsce w szpitalu świętego Jerzego. Leczono tam od dwóch miesięcy pacjentów z koronawirusem, wielu przebywało na oddziale intensywnej opieki medycznej.
W ubiegłą sobotę podobny pożar miał miejsce w jednym z moskiewskich szpitali, Zginęła tam jedna osoba. na razie nie podano jednak, co było przyczyną tego zdarzenia.
Do tej pory w Rosji stwierdzono już ponad 220 tysięcy zakażeń koronawirusem, zmarło nieco ponad dwa tysiące ludzi.
