Rosja ściąga na Ukrainę najemników z zagranicy. Szef MSZ Ukrainy ostrzega: „Nawet jeśli przeżyjecie, będziecie zbrodniarzami wojennymi”

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
"Nawet jeśli przeżyjecie, będziecie zbrodniarzami wojennymi. Nie jest to warte pieniędzy ani czegokolwiek innego” – napisał Dmytro Kułeba
"Nawet jeśli przeżyjecie, będziecie zbrodniarzami wojennymi. Nie jest to warte pieniędzy ani czegokolwiek innego” – napisał Dmytro Kułeba Marienko Andrii / UNIAN
Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kułeba, ostrzegł obywateli państw trzecich, którzy chcieliby przyłączyć się do walki po stronie rosyjskiej, by tego nie robili. „Nawet jeśli przeżyjecie, czeka was trybunał” – napisał na Twitterze.

„Rosja prowadzi agresję na Ukrainę. Ostrzegam cudzoziemców, którzy mogą chcieć przyłączyć się do rosyjskich sił prowadzących inwazję - nie róbcie tego. Uruchomiliśmy już sprawy w sądach międzynarodowych. Nawet jeśli przeżyjecie, będziecie zbrodniarzami wojennymi. Nie jest to warte pieniędzy ani czegokolwiek innego” – napisał Dmytro Kułeba.

Wcześniej w niedzielę portal Hromadske, powołując się na sztab sił zbrojnych Ukrainy poinformował, że armia rosyjska kieruje do walk na Ukrainie część swego kontyngentu rozjemczego z Górskiego Karabachu, a także najemników m.in. z Syrii.

Ukraiński wywiad obawia się, że Rosja zgromadziła już „tysiące najemników syryjskich”. Zdaniem wywiadu Rosja przygotowuje także „najemników z Libii w celu zaangażowania do działań bojowych na Ukrainie”. Rosja oferuje im żołd w wysokości 300-600 USD.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl