Telefon Liz Truss zhakowany. Agenci mieli dostęp do ściśle tajnych informacji
Jak donosi stacja, agenci, podejrzewani o pracę dla rosyjskiego wywiadu, mieli uzyskać dostęp do informacji o ściśle tajnych negocjacjach z kluczowymi międzynarodowymi partnerami, a także osobistych rozmów między Truss a jej przyszłym kanclerzem skarbu Kwasim Kwartengiem.
O włamaniu miał wiedzieć brytyjski rząd, jednak ówczesny premier Boris Johnson i sekretarz gabinetu Simon Case ukryli szczegóły incydentu – informuje Fox News, powołując się na Daily Mail.
Telefon Liz Truss Zhakowany. To nie jest zaskakujące
Liz Truss pełniła wówczas funkcję ministra spraw zagranicznych. Niejednokrotnie krytykowała rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i oskarżała go o wywoływanie globalnego kryzysu energetycznego i żywnościowego.
Zdaniem byłej oficer wywiadu DIA, Rebeki Koffler, to że Rosjanie wzięli na cel Truss nie jest zaskoczeniem. Jak również nie jest zaskoczeniem to, że im się udało.
- To standardowa procedura operacyjna dla rosyjskich agentów, którzy próbują przechwycić komunikację czołowych zagranicznych przywódców, będących celami o wysokiej wartości – powiedziała Koffler w rozmowie z Fox News Digital. - Celem jest albo wyciągnięcie danych wywiadowczych, albo zawstydzenie zagranicznego urzędnika poprzez wyciek zhakowanych treści, jeśli Rosjanie znajdą coś „soczystego” – dodała.
Liz Truss nie jest pierwszą ofiarą rosyjskich hakerów
Koffler wspomniała o wcześniejszych przypadkach, w których Rosja była w stanie wykorzystać swoje możliwości hakerskie, na przykład gdy Rosjanie opublikowali nagranie przechwyconej rozmowy telefonicznej między ambasadorem USA na Ukrainie Geoffreyem Pyattem a zastępcą sekretarza stanu Victorią Nuland, w której wygłaszali pogardliwe komentarze na temat Unii Europejskiej. Twierdziła również, że Rosjanie swobodnie czytają niesklasyfikowane e-maile prezydenta Baracka Obamy.
Jak zaznacza Fox News, jedna z wiadomości do Kwartenga miała zawierać krytykę ówczesnego premiera Borisa Johnsona. Inne z kolei miały zawierać szczegóły dotyczące dostaw broni na Ukrainę.
Z kolei Daily Mail, na którą powołuje się Fox News, pisze, że wykrycie incydentu spowodowało „istne pandemonium”. - Włamanie do telefonu ministra spraw zagranicznych, w którym mogą znaleźć się wrażliwe informacje, nie jest dobrą reklamą dla służb wywiadowczych – powiedziało anonimowe źródło, na które powołuje się gazeta, dodając, że z telefonu Truss można było pobrać wiadomości z całego roku.
Źródło: Fox News
