Jako głównych podejrzanych paraliżu szybkich kolei wskazuje się Kreml, ekomafię i skrajnie lewicowe grupy i wspomniany Kreml.
Na kilka godzin przed wielką imprezą w Paryżu, w kluczowych obiektach wybuchły pożary, w wyniku których pociągi zatrzymały się, paraliż dotknął 800 000 pasażerów, w tym sportowców i widzów jadących na igrzyska.
Sprawcy wiedzieli jak atakować
Celem były strategiczne punkty sieci, co wskazuje, że sprawcy posiadali szczegółową wiedzę u kolejowej infrastrukturze. W związku z zakłóceniami w podróżowaniu ewakuowano francusko-szwajcarskie lotnisko. EuroAirport, położone po francuskiej stronie granicy w pobliżu Bazylei.
Eksperci zasugerowali na zbieżność między aktami sabotażu a wściekłością Kremla w związku z wykluczeniem ich reprezentacji.
Analityk ds. bezpieczeństwa Alex Kokcharov: „Rosja ma powód, jak i możliwości dokonania sabotażu w Europie.
Mer Paryża: To był sabotaż
Mer Paryża Anne Hidalgo upiera się, że atak na linie kolei dużych prędkości „nie będzie miał wpływu na ceremonię”, „ponieważ nie będzie miał konsekwencji dla sieci transportowej” regionu paryskiego. „To sabotaż” – dodała.
Były ambasador Francji w Moskwie Jean de Gliniasty twierdzi, że za sabotażem może stać Rosja, ale wskazał też na grypy skrajnie lewicowe. De Gliniasty dodał dla LCI: „Jesteśmy w konflikcie z Rosją i Rosja nie zrobi nic, aby pomóc igrzyskom olimpijskim odnieść sukces.
Już w kwietniu ostrzegano, że Moskwa podjęła „tysiące” prób ingerencji w europejskie sieci kolejowe w ramach kampanii mającej na destabilizować Unię Europejską. Tak twierdzi czeski minister transportu Martin Kupka, który powiedział Financial Times, że od inwazji Putina na Ukrainę na pełną skalę Moskwa podjęła „tysiące prób osłabienia naszych systemów”.
Aresztowano rosyjskiego szpiega
Dramatyczny początek igrzysk nastąpił po środowym aresztowaniu rosyjskiego szpiega. Kirilla Gryaznova oskarżono o współpracę „z obcym mocarstwem w celu podżegania do działań wojennych we Francji”. Stwierdzono, że pracuje dla FSB, krajowej agencji wywiadowczej Putina. Kreml wściekł się po aresztowaniu obywatela Rosji i zażądał wyjaśnień od władz Francji.
Tymczasem Izrael stwierdził, że winę za piątkowy sabotaż ponosi jego historyczny wróg Iran, co podziela minister spraw zagranicznych kraju Israel Katz, który nie przedstawił żadnych dalszych dowodów. „Sabotaż infrastruktury kolejowej we Francji przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu w 2024 r. został zaplanowany i zrealizowany pod wpływem irańskiej osi zła i radykalnego islamu” – napisał w X.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
